Skromne zakupy w Rossmanie

Witajcie :o)

Moje zaciskanie pasa nadal trwa. Ostatnimi czasy moje zakupy ograniczają się tylko do rzeczy naprawdę niezbędnych! 



Jak zobaczyłam nową gazetkę Rossmana (KLIK) to miałam ochotę wykupić prawie wszystko. W takich cenach chce się spróbować wszystkiego. Niestety kasy ciągle brak… więc zrobiłam naprawdę skromne zakupy :o/

Alterra Antyperspirant Jojoba&Szałwia (75 ml/12,69 zł) – teraz kosztuje 9,49 zł, to moje odkrycie roku wśród antyperspirantów, odkryty jeszcze w czerwcu (MOJA OPINIA O NIM) świetny dezodorant. Uwielbiam jego zapach i skuteczność :o)

Isana Maszynka do golenia okolic bikini (3 szt./8,99 zł) – teraz na jedyne 5,49 zł, niestety walczę z nieestetycznym owłosieniem na brodzie, którego nie da się usunąć woskiem i muszę używać zwykłej maszynki, te z Isany wpadły mi w oko dlatego, że są bardzo malutkie i dyskretne oraz mają nawilżający pasek, który w połączeniu z wodą daje śliską warstwę, co pozwoli mi na uniknięcie podrażnień, mam przynajmniej taką nadzieję.

Isana Hair Red Szampon do włosów rudych i farbowanych na rudo (250 ml/7,59 zł) – teraz za 5,99 zł, pewnie nigdy bym go nie zobaczyła na sklepowej półce, ale zobaczyłam jego efekty na głowie mojej koleżanki z pracy. Kto farbował włosy na rudy lub czerwony dobrze wie, że to naprawdę trudny kolor do utrzymania – ostatnio dowiedziałam się od mojej nowej fryzjerki, że zrobiono nawet specjalne badania i okazało się, że barwnik czerwony we wszystkim np też w karoserii samochodu lub we farbach do włosów, przez swoją strukturę molekularną jest najszybciej blednącym i płowiejącym kolorem. Wcześniej już słyszałam od innej fryzjerki, że rudy kolor nie wystarczy pielęgnować szamponem do włosów farbowanych, a warto kupić szampon specjalnie do rudnych włosów. Szukałam takiego… widocznie niezbyt dociekliwie. Aż koleżanka powiedziała mi o Isanie. I powiem Wam na jej włosach działa – sama na własne oczy widziałam! Szampon ten zawiera wyciąg z henny i granatu, filtry UV oraz pigmenty koloryzujące. Oby działał i u mnie, bo jeśli tak to będzie hit.

Facelle Sensitive Płyn do higieny intymnej (300 ml/6,29 zł) – teraz za 4,99 zł, bez kosmetyku jakim jest płyn do higieny intymnej nie mogę się obejść, mogę nie mieć żelu pod prysznic, ale płyn muszę mieć. Szukałam jakiegoś tańszego zastępnika dla Lactacydu – na razie mój naj naj naj… ale zobaczymy jak sprawdzi z Facelle. 

A jacy są Wasi faworyci wśród kosmetyków produkowanych dla Rossmana. Coś szczególnie polecacie?! 


15 komentarzy

  1. miałam ten szampon w łapach, ale odstawiłam ;/ Mam czerwone włossy.. ehhh!

    1. Znam ten ból… 2 tygodnie po farbowaniu i to już nie ten sam kolor. Liczę na to, że ten szampon wzmocni efekt odżywki z L’oreala. Oczywiście dam znać czy warto…

  2. Też kupiłam Facelle. Użyje go na pewno jako szampon.

    1. Właśnie – skąd się wziął pomysł żeby używać tego płynu jako szampon?! Bo dla mnie to trochę niedorzeczne :/

  3. Też widziałam nową gazetkę ; ) oj kuszą kuszą : D

    1. W jedynce co się zaopatrzyłam co jedzenie dla kota – Nadia ma teraz zapas puszek na miesiąc 😉 a jeszcze tyle rzeczy chciałam spróbować z Alterry, Isany, nie mogli zrobić tych promocji np za miesiąc?!

  4. Rzeczywiście skromne zakupy, ja się jeszcze bardziej ograniczyłam i nie chodzę na razie ani do Rossmana ani do Natury 🙂
    Mi się spodobała odżywka Isany- ta, którą wycofali…

    1. Kupiłam tylko to co mi się skończyło nic więcej, a żałuję… jak widziałam te wszystkie przeceny. Specjalnie jak chodziłam między półkami nie oglądałam się na boki żeby przypadkiem czegoś nie zobaczyć. A jaka ta odżywka była?!

    2. To była ta z różową zatyczką Babassu oil

  5. ja również kupiłam facelle 😉

    1. Coś ostatnio popularna.

  6. dobrze że napisałaś o tym dezodorancie Alterry bo właśnie myślałam czy kupić czy nie ?

    1. Ja mam takie zboczenie, że bardzo lubię jak dezodorant pachnie dlatego rozczarowują mnie antyperspiranty, które nie mają zapachu. Mi osobiście ten zapach Alterry strasznie się podoba, taki słodki zapach ziół, po odparowaniu etanolu to prawie jak coca-cola. Zapach utrzymuje się przez cały dzień (serio) i jest naprawdę skuteczny, zero potu. Dla mnie numer jeden na razie.

  7. jak ja kocham zakupy. zazdroszcze Ci takiej stanowczosci w tym ze kupujesz tylko najpotrzebniejsze, ja sie zawsze na cos jeszcze skusze..

    1. Jak mam kasę to też często szaleje i kupuję jeśli mam na coś ochotę, ale jak wiem, że na koncie pustki to trzeba się ograniczać. Szamponu czy cienia nie będę jadła, bez niego się obejdę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *