POD LUPĄ:
Delia Dermo System Micelarny płyn do demakijażu twarzy i oczu
CENA:
ok. 8-9 zł
OPAKOWANIE:
210 ml
OPAKOWANIE STARCZA NA:
ok. 1 – 2 miesiące
OBIECANKI PRODUCENTA:
Działanie
Bezzapachowy kosmetyk o nowoczesnej formule do łagodnego i dokładnego demakijażu oraz codziennej pielęgnacji oczu, twarzy i dekoltu. Oparty na łagodnych środkach powierzchniowoczynnych wiążących nadmiar sebum, przywraca równowagę wodno-tłuszczową skóry.
Bezzapachowy kosmetyk o nowoczesnej formule do łagodnego i dokładnego demakijażu oraz codziennej pielęgnacji oczu, twarzy i dekoltu. Oparty na łagodnych środkach powierzchniowoczynnych wiążących nadmiar sebum, przywraca równowagę wodno-tłuszczową skóry.
Składniki aktywne
• ekstrakt z ryżu, pantenol i alantoina, dynamicznie wspomagają proces odnowy komórkowej, działają kojąco i łagodzą podrażnienia
• naturalna betaina, dzięki niezwykłym właściwościom wiązania wody, zapewnia optymalny poziom nawilżenia skóry, wpływając na poprawę jej elastyczności i jędrności. Niweluje efekt ściągnięcia skóry
W PRAKTYCE:
PLUSY:
BRAK!!!
MINUSY:
- Płyn strasznie się pieni, wystarczy lekko wstrząsnąć buteleczką, ale to jeszcze nic! Ten sam efekt jest na naszej twarzy, szczególnie przy kontakcie z włosami (np brwi czy rzęsy) – zaczynają się pienić jak byśmy myły twarz szamponem do włosów
- po użyciu na skórze zostaje takie dziwne uczucie – jak by była mokra albo został na niej tłusty film, który oczywiście lekko się pieni, nic przyjemnego!
- a podstawowe zdanie czyli zmywanie makijażu? – totalna KLAPA!!! Z cieniami czy szminką daje sobie radę, ale za to z tuszem albo żelowym eyelinerem to już totalna porażka. Wszystko rozmazuje tworząc czarne plamy w stylu misia pandy. Trzeba długo trzeć żeby się tego pozbyć. Już nie mówiąc o zmyciu podkładu z twarzy… przeciwnik nie do pokonania dla niego
- po jego użyciu nie mam uczucia czystej skóry, wręcz odwrotnie! Wydaje mi się, że moja buzia jest jeszcze bardziej brudna niż była z makijażem, nie wiąże sebum itp.
- nie jest łagodny dla oczu więc trzeba uważać żeby się tam nie dostał
- NIE JEST bezzapachowy, ale też nie jest to straszny zapach, taki lekko pudrowo-chemiczny
- nie koi ani nie łagodzi skóry ponieważ z tym płynem musicie dokładnie trzeć wacikiem żeby pozbyć się makijażu, więc podrażnienia gwarantowane
CZY KUPIĘ PONOWNIE:
Już nigdy w życiu. Nie, dziękuję!
PODSUMOWANIE:
Próbowałam dać mu szansę, zużyłam ok. 50%, ale więcej nie dałam rady. Koszmar!!! Służy mi teraz wyłącznie do zmywania swatchy jakie robię na bloga! :o/ Nie próbujcie, wystarczy, że ja to zrobiłam.
A kysz! Na pewno go nie kupię.