Co potrafi makijaż mineralny… czyli kosmetyki ANNABELLE MINERALS w akcji!

Witajcie

W jednym z maili do mnie Annabelle Minerals napisało:

Nie ingerujemy w treść recenzji, bardzo wierzymy w nasz produkt oraz przykładamy wielką dbałość do jego jakości.

Wiara we własny produkt naprawdę przekłada się na jego wysoką jakość, staranne wykonanie i oczekiwane efekty. Używając kosmetyków mineralnych, które oferuje Annabelle Minerals naprawdę odczułam, że produkty te powstały z idei i pasji.

strona tytułowa annabelle minerals blog współpraca testowanieDość długo zastanawiałam się nad formą recenzji, jak powinien wyglądać ten wpis, aby przekazać Wam moje odczucia stosowania tych kosmetyków.

Doszłam do wniosku, że najlepszą formą będą „testy na żywo”. Przygotowałam dla Was parę makijaży przy użyciu tych kosmetyków, efekty przed i po dla podkładów, abyście na własne oczy zobaczyły co te kosmetyki potrafią, a czego nie! Wszystkie produkty, które dostałam od Annabelle Minerals możecie zobaczyć tutaj: Minerały od Annabelle Minerals

Przyznam Wam się szczerze, że kosmetyki mineralne kojarzyły mi się z delikatnym, minimalistycznym makijażem dla eko-kobiet. Po tych testach moje poglądy zostały mocno zweryfikowane.

Zacznę może od PODKŁADÓW. Z racji mojej mieszanej cery mój wybór padł oczywiście na Podkład Matujący w kolorze Beige Light, Podkład Kryjący w kolorze Natural Light oraz Podkład Kryjący w kolorze Golden Dark do konturowania twarzy.

Co do kolorystyki: podział na 3 grupy kolorystyczne i dla każdego aż 5 odcieni jest idealnym rozwiązaniem. Idąc tym tropem wierzcie mi bez problemu „dobierzecie” dla siebie odpowiedni kolor zdalnie przez internet. Moim ideałem okazał się odcień Beige Light ponieważ ta nuta żółci idealnie współgra z moją karnacją. Odcień Natural Light też nie jest zły choć minimalnie bardziej jest widoczny na mojej skórze, Beige Light wręcz perfekcyjnie się z nią stapia.

annabelle minerals swatche podkład kryjący matujący blogPodkład matujący jest zdecydowanie lżejszy i mniej kryjący. Nazwałabym go „podkładem na codzień”. Można nim uzyskać krycie od słabego i nadbudować do średniego. Nie da się uzyskać pełnego krycia. Podkład kryjący to zdecydowanie produkt dla tych, którzy mają coś do ukrycia. Ma poziom krycia od średniego do PRAWIE pełnego.

Porównanie efektów krycia przedstawiłam Wam na fotkach. Dla zobrazowania jest efekt przed, po z podkładem i po z podkładem i korektorem w kolorze Medium. Zwróćcie uwagę na „nieprzyjaciela” na brodzie (akurat wyskoczył idealnie do testów, chociaż raz się do czegoś przydał :P), idealnie widać efekt krycia!

annabelle minerals podkład matujący beige light korektor medium blog swatche test na żywo real foto
Aby powiększyć kliknij zdjęcie 😉
annabelle minerals podkład kryjący natural light korektor medium blog swatche test na żywo real foto
Aby powiększyć kliknij zdjęcie 😉

Efekt matujący dla obu rodzajów podkładów jest dosyć podobny i dla mnie standardowy porównując do podkładów, które stosowałam wcześniej czyli tj. jakieś 6-7 godzin dobrego matu na mojej mieszanej cerze. Warto zaznaczyć jednak, że takiego podkładu mineralnego już nie przypudrowujemy więc efekt jest wyłącznie dziełem samego podkładu więc dla mnie wynik na dobrą 5!

Zauważcie na zdjęciach, że podkłady te nie dają płaskiego, pudrowego wykończenia! Podkład lekko się błyszczy (nie świeci, nie są to drobinki itp.) dając efekt zdrowej skóry. Podkłady te idealnie stapiają się ze skórą tak, że podkład praktycznie jest niewyczuwalnych na twarzy (brak efektu maski czy tapety czy ściągnięcia) i niewidoczny – efekt bardzo naturalny, trzeba mocno się zbliżyć, aby zauważyć go na twarzy. Oczywiście podkład kryjący jest zdecydowanie bardziej widoczny niż matujący, ale to wynika z tego, że ma mocniejsze krycie. Idealna opcja na lato ponieważ podkład zachowuje się jak druga skóra, jest lekki, nie obciąża skóry, twarz „oddycha”, odporny na pot i ścieranie.

Podkłady można aplikować na sucho jak i na mokro, ale mi osobiście zdecydowanie lepiej pracowało się na mokro. Na sucho podkłady trochę się pytą i nie zawsze równomiernie rozkładają na skórze. Ja stosowałam dwie techniki na mokro: spryskiwałam pędzel wodą termalną lub dodawałam ją bezpośrednio do odmierzonej porcji podkład, mieszając powstawała taka jak by pasta. Dzięki tej formie aplikacji także otrzymuje się większe krycie obu rodzajów podkładów.

Fajnym pomysłem jest zakup podkładu w kolorze naszej skóry na całą twarz i najciemniejszym do konturowania. Podkład świetnie się do tego nadaje, cudownie rozciera i nie mamy problemu z „pomarańczowym” efektem bronzera.

Moje próbki po 1 g wystarczyły na 6-7 aplikacji więc ekstrapolując pełnowymiarowe opakowanie 4 g wystarczyłoby na miesiąc, a opakowanie 10 g na jakieś 2,5 – 3 miesiące także cenowo zakup podkładu raz na miesiąc w cenie 30 zł wydaje mi się niestety minusem.

Na szczęście inaczej wygląda sprawa korektora i różu do policzków. Opakowania 4 g w cenie 30 zł to naprawdę dobry interes ponieważ są mega wydajne. Wystarczy dosłownie szczypta na wieczku, bo oba produkty są mocno napigmentowane.

annabelle minerals korektor mineralny medium róż mineralny rose blog swatcheKorektor mineralny w kolorze Medium jest dość ziemisty, mocno żółtawy w swojej barwie więc niestety nakładany punktowo na twarzy może się odznaczać od reszty podkładu, ale z drugiej strony ten kolor idealnie neutralizuje zaczerwienienia i zasinienia pod oczami. Jest mocno kryjący i daje efekt „wyspanego oka”, nie zbiera się w zmarszczkach mimicznych i nawet nie trzeba nakładać go na mokro, bo sam w sobie jest dość kremowy mimo, że je w formie sypkiej.

Róż mineralny w kolorze Rose jest bardzo praktycznym odcieniem ponieważ pasuje dosłownie do każdego makijażu. Daje efekt zdrowego, dziewczęcego rumieńca ponieważ kolor jest w stonowanym odcieniu różanym, który w opakowaniu wdaje się matowym, ale po roztarciu daje bardzo świetlisty, złotawy efekt. Dlatego policzki wyglądają promiennie, przy ruchu łapią pięknie światło.

annabelle minerals korektor mineralny medium róż mineralny rose blog swatche sztuczne światło real fotoA na koniec to co tygryski lubią najbardziej czyli… CIENIE MINERALNE! 🙂 w moje ręce wpadły odcienie Cappuccino, Lavender i Cornflower.

annabelle minerals cień mineralny cappuccino lavender cornflower blog swatche real foto minerałyPowiem szczerze, że są to bardzo unikatowe i ciekawe odcienie. Odcień Cappuccino to brąz z domieszką fioletu z największą ilością migoczących, srebrnych drobinek. Lavender to bardzo ciepły odcień fioletu, purpura z drobnymi refleksami złota i różu, ale na powiece wychodzi dość matowo. Cornflower zaś to zdecydowany, mocny kobalt ze srebrnymi drobinkami, ale na powiece także wychodzi matowy.

Cienie są bardzo mocno zmielone do tego stopnia, że tworzą dość „kremową” konsystencje (tworzą grudki, nie są mocno sypkie). Dzięki tej właściwości bardzo łatwo nakładają się na pędzel, wręcz przyklejają się do niego, przy aplikacji na powiekę nie osypują się, nie pylą i nie fruwają czego można by się spodziewać po formie sypkiej. Świetnie przylegają do powieki. Kolor Cappuccino i Lavender przy jednorazowej aplikacji dają efekt pół-transparentny, więc aby uzyskać pełne krycie potrzeba dwóch warstw. Cornflower już przy pierwszej warstwie jest intensywny. Poszczególne odcienie różnią się także transferem drobinek na powiekę. Lavender i Cornflower wychodzą dość matowo zaś Cappuccino pięknie się mieni swoimi srebrnymi refleksami.

Choć przyznam szczerze, że na takiej cieniomaniaczce jak ja nie wywarły samych ochów i achów ponieważ jestem fanką mocnych, czasami szalonych, wyrazistych kolorów, a gama kolorystyczna 17 odcieni Annabelle Minerals to główne odcienie naturalne, stonowane: brązy, beże, lekkie fiolety i zimne odcienie (do zobaczenia TUTAJ).

Moje próbki 1 g wyglądają jak by w ogóle nie były używane także zakup pełnowymiarowego opakowania 4 g za 29,90 zł starczy na całe wieki!

A teraz 3 makijaże wykonane praktycznie samymi kosmetykami mineralnymi Annabelle Minerals. Od stonowanego dzienniaczka, po przez mocniejszą wersje aż do kolorowego, mocnego makijażu wieczorowego tak abyście na własne oczy zobaczyły co te minerałki potrafią.

annabelle minerals podkład matujący beige light korektor medium róż rose cień mineralny cappuccino blog swatche real foto efekt kosmetyków mineralnych na twarzy
Do wykonania użyłam: podkład matujący Beige Light, Korektor Medium, Róż Rose, cień Cappuccino, bronzer podkład kryjący Golden Dark
annabelle minerals podkład matujący beige light korektor medium róż rose cień mineralny lavender blog swatche real foto efekt kosmetyków mineralnych na twarzy
Do wykonania użyłam: podkład matujący Beige Light, Korektor Medium, Róż Rose, cień Lavender, bronzer podkład kryjący Golden Dark
annabelle minerals podkład kryjący natural light korektor medium róż rose cień mineralny cornflower blog swatche real foto efekt kosmetyków mineralnych na twarzy
Do wykonania użyłam: podkład kryjący Natural Light, Korektor Medium, Róż Rose, cień Cornflower, bronzer podkład kryjący Golden Dark

Podsumowując: więc dla kogo są kosmetyki mineralne Annabelle Minerals?!

  • zdecydowanie dla fanek naturalnego, niewidocznego look’u, praktycznie można stworzyć make up „no make up”,
  • dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na zbyt „mocny” makijaż do pracy, ale chcą wyglądać świeżo, ładnie i promiennie,
  • dla alergików i posiadaczek wrażliwej skóry ponieważ skład kosmetyków Annabelle Minerals jest mega krótki, minimalny, bez zbędnych wypełniaczy i dodatków, które mogą uczulać lub podrażniać tj. bez: talku, silikonów, olei mineralnych ani parabenów, konserwantów, sztucznych barwników, substancji zapachowych oraz tlenochlorku bizmutu.
  • świetne opcja na lato ponieważ są to kosmetyki wyjątkowe lekkie, dzięki nim skóra oddycha, a jednocześnie odporne na pot i ścieranie, zawierają naturalne filtry UVA i UVB tj. tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu, zapewniając doskonałą ochronę przed promieniowaniem UV (SPF15),
  • dla kobiet, które dbają o swoją cerę ponieważ zawarte w kosmetykach Annabelle Minerals naturalne minerały pielęgnują i dbają o kondycję skóry, mają właściwości bakteriobójcze, więc są doskonałym wyborem dla osób o tłustej, trądzikowej skórze, nie powodują one zapychania się porów ani pojawiania się zaskórników,
  • dla dojrzałych kobiet ponieważ efekt jest bardzo świeży, elegancki, odejmuje lat, a do tego jest mało widoczny,
  • pokuszę się także o stwierdzenie, że są to kosmetyki nie tylko dla kobiet, ale także dla mężczyzn, którzy co nie co chcą ukryć, skorygować, ale nie chcą, aby ktoś zauważył, że używają kosmetyków kolorowych.

Stronę Annabelle Minerals oraz ich sklep internetowy znajdziecie pod adresem: www.annabelleminerals.pl Polecam i zachęconym recenzją życzę udanych zakupów.

POZDRAWIAM

podpis

10 komentarzy

  1. Dobra, robimy tak – zajeżdżam do Szczecina i robisz mi ten szmaragdowy makijaż! 😀 Piękny!

    1. MoNuSiA :

      Robi się! ;P

  2. cudne makijaże 🙂

    1. MoNuSiA :

      Dla każdego coś dobrego 🙂 do wyboru do koloru.

  3. Uwielbiam podkłady AM, właśnie będę zamawiać trzecie opakowanie. Trochę zdziwiło mnie, że 1g wystarcza Ci na tak krótko, ponieważ u mnie wystarczył na prawie miesiąc codziennego używania po 2 warstwy, a opakowanie 10g męczyłam prawie rok 🙂 Ewentualnie różnica może wynikać z tego, że używam podkładu kryjącego.

    1. MoNuSiA :

      To zużycie wynikało raczej z braku jeszcze wyczucia ilości jaką potrzebuje na całą twarz. Jak mam podkład płynny to wiem, że to jest np jedna pompka. A tutaj przez to całe opakowanie testera trochę niepotrzebnie traciłam produkt. Pewnie jak bym miała pełnowymiarowe opakowanie wyczułabym ile potrzebuje i pewnie starczyło by mi na dłuższy czas.

  4. Kornelia :

    Ja nie polubilam się z AM bo nie podoba mi się efekt, jest jakiś nienaturalny. A róż mineralny tworzy placki na policzkach. Ale nie zrazilo mnie to bo kosmetyki mineralne mają dobry wpływ na cere

    1. MoNuSiA :

      Róż AM i placki?! Niemożliwe… Może po prostu to jest kwestia dobrego pędzla albo techniki nakładania?! Podkład matujący wygląda bardzo naturalnie, fakt przy kryjącym można przesadzić i wtedy może tworzyć maskę.

  5. witch :

    Bardzo pięknie się Pani maluje.Inspiracja dla innych kobiet.Pozdrawiam i życzę żeby zawsze Pani wyglądała tak promiennie i pięknie.

    1. MoNuSiA :

      Ooooo dziękuję za tak miłe słowa :* ♥ :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *