Pierwsze wrażenie Bellabeautébar Secret Garden + makijaż na żywo!

Witajcie

Tym razem testowanie palety i makijaż nią w zupełnie innej formie… makijaż na żywo! na moim IG.

Kolejna, nowa marka indie, która wpadła pod mój pędzel to Bellabeautébar. Przenosimy się zza ocean wprost do Nowego Jorku.

Paleta Secret Garden wyszła świeżutko na wiosnę i idealnie kolorystyką oddaje temat przewodni. Zawiera 25 odcieni w tym: 8 multichromów, 2 holochromy oraz 15 matów. Jej koszt to 75 dolarów (ok. 300 zł) co daje koszt ok. 12 zł za cień, co nie jest zbyt wygórowaną kwotą zważywszy za to, że w tej cenie dostajemy aż 8 multichromów (które same w sobie generują koszt) plus sama paleta jest magnetyczna więc można wyjmować pojedyncze cienie.

Kolorystyka zdecydowanie moje gusta i upodobania w makijażu. Są tu połączenia kolorystyczne, które uwielbiam: róż z zielenią lub turkusem, różne odcienie zieleni… a do tego bardzo pomocne neutralne brązy. No i oczywiście błyskotki, perełeczki w postaci multichromów, które zaskakują shiftem kolorów.

W tym momencie wpisu pojawiał się przeważnie opis makijażu, przepis na niego oraz użyte kosmetyki. Tym razem test tej palety odbył się na żywo! na moim IG. Bardzo żałuję, że częściej nie mogę wybierać takiej formy testowania…

Jeśli chcesz przekonać się jak naprawdę sprawdziła się paleta Secret Garden w akcji to koniecznie oglądnij mój test na żywo ===> KLIK i pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza albo ♥

Spis użytych odcieni z palety Secret Garden: Vintage, Wonder, Sun Shower, Damask, Water Lily, Stawberry, Oasis oraz Enchanted.

POZDRAWIAM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *