Witajcie
Bodyland.pl pisząc do mnie z propozycją przetestowania produktów marki HEROME musiał czytać w moich myślach i potrzebach. Właśnie całkiem nie dawno zdjęłam żelowe paznokcie i moim własnym naturalnym przyda się dawka dobrej pielęgnacji!
Wybierając dla siebie produkty HEROME kierowałam się tym czego w tym momencie potrzebują moje pazurki. Przez ostatnie 3 tygodnie nosiłam cudowne żelowe paznokcie. Po ich zdjęciu moje naturalne są lekko „nadszarpnięte”, więc przyda im się porządne wzmocnienie. Dlatego też zdecydowałam się na utwardzacz/odżywkę Nail Hardener Strong, serum Nail Growth Explosion oraz płyn Cuticle Remover.
Nail Hardener Strong to utwardzacz do paznokci zniszczonych i słabych. W szczególności pękających, miękkich, właśnie takich jak moje po żelu. Kosmetyk ma działanie wzmacniające więc powinien szybko niwelować problem rozdwajania oraz łamania się paznokci. Specjalny kształt nakrętki służy do odsuwania skórek (bardzo ciekawe i praktyczne rozwiązanie! 😉 ). Cały produkt jest dość spory, bo aż 10 ml.
Bardzo ciekawy jest sposób użycia tej odżywki, a mianowicie pierwszego dnia należy nanieść pierwszą warstwę utwardzacza, drugiego dnia drugą. Trzeciego dnia należy zmyć te dwie warstwy i cały proces zacząć od nowa. Powtarzać przez 14 dni. Efekt, który otrzymujemy na paznokciach to ich lekkie nabłyszczenie, nie bieli ani ich nie barwi na żaden kolor. Efekt to bardzo naturalne paznokcie.
Nail Growth Explosion to żelowe serum. Produkt przeznaczony do pielęgnacji paznokci po tipsach i żelu na płytce już stricte! Ma za zadanie wzmacniać kruche, cienkie i łamliwe paznokcie. Skutecznie przyspieszać ich wzrost oraz kondycję. W składzie produktu znajdują się aminokwasy, ekstrakty z akacji, alg i baobabu. Serum nie pozostawia połysku więc świetnie sprawdzi się także dla mężczyzn. 😉 Całe serum to 7 ml.
Na oczyszczoną płytkę paznokci nakładamy po kropelce na każdy paznokieć i wmasowujemy. Należy stosować przez 14 dni! Produkt ma bardzo ciekawą, przyjemną konsystencję żelu, o lekkim, owocowym zapachu. Po nałożeniu szybko się wchłania a palce się nie lepią.
Zaś Cuticle Remover to po prostu płyn do usuwania skórek. Zawsze mam z tym nie mały problem, bo moje skórki z prawie prędkością światła odrastają. Duży plus, za to, że nakrętka jest jednocześnie patyczkiem do odsuwania skórek. Mamy dzięki temu 2 w 1 i nie musimy sięgać specjalnie po kopytko! Nakładamy na 3 minuty, a produkt ma za zadanie szybko zmiękczyć i rozpuścić martwy naskórek, umożliwiając prawidłowy wzrost paznokcia.
Na razie jestem po pierwszym tygodniu kuracji produktami marki HEROME. Ale nie omieszkam Was poinformować o pełnych efektach po 14 dnia! Bo zapowiada się… ciekawie! 😉
Jak Wam się podobają produkty HEROME?! Zaintrygowane, zaciekawione?!
Koniecznie wpadnijcie na FB bodyland.pl oraz HEROME.
POZDRAWIAM
Dużo dobrego o tym słyszę 🙂
I to nie są tylko plotki, a fakty!
Mam tej marki preparat do usuwania skórek oraz oliwkę do skórek. Obydwa produkty zapowiadają się obiecująco. Zaciekawiła mnie odżywka, może się kiedyś skuszę.
Wrzucę efekt po 14 dniach po tej odżywce wtedy zobaczymy czy warto.
[…] miesiąca (TUTAJ) przedstawiłam Wam produkty do pielęgnacji paznokci marki HEROME, które możecie dostać w […]