Witajcie :o)
Nie dawno dowiedziałam się, że znów tracę fryzjerkę i muszę znaleźć nowy salon. Po przekopaniu internetu i poczytaniu wielu opinii postawiłam na INSPIRACJA M&E Salon Fryzjersko – Kosmetyczny w Szczecinie. Przy okazji zmiany fryzjera postanowiłam zmienić także fryzurę!
Nie żebym przestała kochać swojego irokeza – nic z tych rzeczy. Ale jednak stylizacja na irokeza ograniczała mnie tylko do jednego ułożenia włosów w czubka. Chciałam mieć więcej możliwości. Początkowo myślałam o czymś w stylu nowej fryzury Pink (KLIK) czyli pixie zmieszane z zadziornym szykiem.
Opowiedziałam o moich oczekiwaniach Pani Marzence z Inspiracja M&E. Powiem Wam, że byłam już u wielu fryzjerów, ale takiego PROFESJONALIZMU jeszcze nie wiedziałam. Pani Marzenka dokładnie oglądnęła moją strukturę i rodzaj włosa, opowiedziała jak ona to wszystko widzi i co może mi zaproponować, aby uzyskać efekt, którego ja oczekuję. Nie powiedziała, jak wielu fryzjerów, że zrobi tak jak ja chce tylko doradziła, naprawdę doradziła. Taki fryzjer to skarb!
Na razie Pani Marzenka nadała kształtu i tekstury mojej nowej fryzurze. Oczywiście teraz będzie etap odrastania włosów po irokezie, ale przy moich szybko rosnących włosach myślę, że miesiąc wystarczy.
Nadal będzie to krótka fryzura, z bokami wygolonymi, ale o wiele dłuższym przodem i innym tyłem. Dzięki temu będę mogła czesać włosy na bok, postawić irokeza lub zaczesać na gładko. Czyli będzie już przynajmniej 3 fryzury do wyboru. A o to mi właśnie chodziło….
Oczywiście mam dla Was fotki. Teraz może nie wygląda to oszałamiająco, bo boki w górnej części są zbyt krótkie po irokezie. Tą partię muszę najbardziej zapuścić. Czeka mnie teraz dużo stylizowania moich włosów żeby w miarę łagodnie przejść przez etap zapuszczania. Po cięciu Pani Marzenki nie jest tak źle jak by się mogło wydawać. 😉 Trochę więcej żelu, gumy, lakieru i powinno się udać.
Etapy mojego zapuszczania i zmieniania się fryzury oczywiście będę zamieszczać na blogu. Życzcie mi szybkiego odrastania… ha ha ha 😀
Odważna z Ciebie babka. 🙂 Ja się trzymam moich długich, bezpiecznych włosów. 😉
Ja i długie włosy?! Może jak miałam 10 lat. Teraz nie wytrzymałabym 10 min w taki włosach. Muszę mieć coś szalonego i z pazurem na głowie.
Sama chciałam taka fryzurę sobie zrobić, ale że mam pracować z dziećmi – sama rozumiesz:) Dlatego zdecydowałam się na zgolenie tyłu glowy i wzorek, w dzień przykrywałam go włosami a na wieczorne wyjścia robiłam kitkę 😉 Teraz jednak zapuszczam włosy i już nie kombinuję 🙂
Piękny rudy!
Rozumiem, każda praca wymaga jakiegoś wizerunku. Ja na szczęście mam taki zawód, że mogę sobie na to pozwolić choć czasami szefowa krzywo się patrzy. Ale czy ja fryzurą czy makijażem komuś krzywdę robię?! Chyba nigdy tego nie zrozumiem… lubię odwagę w stylizacji. Życzę Ci żebyś kiedyś mogła jeszcze wrócić do kombinowania.
ostre cięcie, nie ma co 😉 a kolorek grzyweczki jest rewelka 😉
To są pozostałości po farbowaniu miesiąc temu, właśnie muszę się ufarbować.
No to życzę szybkiego odrastania heh 🙂 Jesteś mega odważna 😉
Odważna?! może i tak, ale znam swoje włosy. Są proste, grube, ciężkie i jest ich cała masa. Pozostawienie ich prostych i długi było by zbrodnią. Wyglądałabym okropnie. Lubię odważne stylizacje.
Ta rudość idealnie do Ciebie pasuje;-) Czekam na kolejne aktualizacje;-)
Wczoraj Pani Marzenka powiedziała dokładnie to samo – mam kolor idealnie dopasowany do mnie. Wiedziałam co robię farbując się na ten kolor. Oczywiście aktualizacje będą, pewnie co jakieś 2 tygodnie. Bo za 5 tygodni mam się stawić u Pani Marzenki.
czekam na końcowy efekt, bo narazie wygląda ciekawie:-)
Ciekawie, ale nie zbyt zachęcająco. Jak odrosną będzie bomba!
dla mnie ta fryzura jest zupelnie aseksualna.
Ale przynajmniej ciekawa! Mojemu facetowi się podoba.
Fajna fryzurka, szczególnie na 3. zdjęciu;-)
Pozdrawiam
Irma
Później będzie tylko lepiej.
Odważna z Ciebie kobietka 🙂 Ja bym się nie odważyła na taki fryz, mam chęć zgolić troszkę z boku, ale jednak odwagi brak
Ale czego tu się bać?! Włosy to nie zęby – najwyżej odrosną. Trochę szaleństwa nikomu nie zaszkodziło.
no fajnie fajnie 🙂
Na razie tylko fajnie wiem, ale będzie super jak odrośnie.
tez mialam takie krotkie wloski, wiem co zapuszczanie, zycze wytrwalosci!
Ja się aż tak tego nie boję, bo na miesiąc włosy rosną mi ok 2-3 cm więc powinno pójść szybko i gładko.
Fajny pomysł z zapuszczeniem grzywki. Jest dużo, dużo lepiej.
Jaki ma być docelowo tył? Wg mnie zamiast dłuższego i postawionego powinien być króciutki, jak boki 🙂
Pomysł z grzywką dużo daje, od razu fryzura inaczej wygląda. Tył głowy będzie troszeczkę krótszy, ale niestety nie może być całkowicie wygolony (choć tak bym chciała) ponieważ mam bardzo płaski tył głowy więc docelowo będzie pewnie coś w stylu tyłu od pixie. W sumie jak to dokładnie będzie wyglądało okaże się jak odrosną i pójdę na ostateczne cięcie za 5 tygodni.
aaaaaa szaleństwo 😉
ja krótkich w ogóle nie uznaję, źle bym się czuła 🙂
ale to Ty masz się dobrze w niej czuć 😀
A jak właśnie na odwrót. Długo włosy to nie dla mnie… wolę coś krótkiego i szalonego.
Ty jesteś ze Szczecina?:)
Nie jestem rodowitą szczecinianką, przeprowadziłam się tutaj 2 lata temu, ale tak już mogę powiedzieć, że jestem ze Szczecina.
Super wyglądasz!
A to jeszcze nie koniec mojej metamorfozy… dzięki 🙂