Makijaż: Zmrożona mięta

Witajcie

Mięta poszła w ruch kolejny raz, ale tym razem w wydaniu dziennym, z brązami. Lekko, przyjemnie…

makijaż make up mięta makijaż letni brązy blog oczy pastele

Na całą powiekę nałożyłam białą bazę (NYX Jumbo Eye Pencil #Milk). Załamanie podkreśliłam ciepłym brązem (Inglot 360 M), bo cała reszta jest w zimnej tonacji. Kolejno nakładam mięte na 1/2 powieki górnej (Inglot 104R). Zewnętrzny kącik cieniuję odcieniem taupe (MUA Undress Me Too, cień Exposed) i zimnymi brązami (Inglot 378 M + Inglot 391 M). Dolną powiekę także traktuje brązami. Wewnętrzny kącik rozświetlam miętowym pyłkiem (Kobo Pure Pearl Pigment 504 Mint Cream).

makijaż make up mięta makijaż letni brązy blogDo tego usta w bardzo lekkim różu (Rimmel Lasting Finish Lipstick #070 Airy Fairy + Essence XXXL Shine Lipgloss #022 Nude Kiss) i policzki lekko zarumienione (Inglot Róż do policzków #57).

Pozdrawiam

podpis

12 komentarzy

  1. Pięknie Moniko! Uwielbiam takie połączenia :)))

    1. MoNuSiA :

      Like! ;P

  2. Makijaż jak zawsze piękny! 🙂 Ja coś nie mogę się przekonać do mięty na moich oczach, ogólnie do niebieskości. Mimo, że to mój ulubiony kolor to mi chyba nie pasuje 🙁

    1. MoNuSiA :

      Zielenie i niebieskości to dwa najtrudniejsze kolory w makijażu. Nie ten odcień albo złe połączenie z innym kolorem i może wyjść jedna wielka tandeta. To jest kwestia znalezienia „swojego” odcienia.

  3. super, ja uwielbiam miętę na powiekach 🙂

    1. MoNuSiA :

      Ja ostatnio mam na jej punkcie małego bzika, i na powiekach i na pazurach…

  4. i jeszcze zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu 😉

    1. MoNuSiA :

      Dzięki 🙂

  5. Przepiękny make up, uwielbiam miętę 🙂

    1. MoNuSiA :

      Ja ostatnio mam na jej punkcie małego bzika, szczególnie jeśli chodzi o pazury…

  6. Cudne połączenie…też takie lubię :-). Pięknie wyglądasz w tym makijażu. Pozdrawiam.

    1. MoNuSiA :

      Ta wersja jest z kolorem, ale z drugiej strony ten kolor jest taki lekki i kobiecy na tyle, że wyszedł z tego bardzo fajny i dziewczęcy dzienniaczek. Jak widać da się użyć koloru i nie przesadzić z kolorem…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *