Witajcie
Bardzo rzadko mi się zdarza, abym odtworzyła makijaż kogoś innego praktycznie 1:1, ale ten od Red Lipstick Monster ma coś w sobie…
Przeważnie jeśli korzystam z czyjeś inspiracji to motywuje mnie np kolorystyka czy technika makijażu, reszta to już moja własna kreatywność. Ekstremalnie rzadko odtwarzam dany makijaż w 100%. Tym razem jednak było inaczej…
Makijaż Red Lipstick Monster z jej filmiku o porównaniu baz do brokatu jakoś tak wyjątkowo przypadł mi do gustu, że musiałam go zmalować na sobie.
Tutaj spodobało mi się tak naprawdę wszystko. Kontrastowa kolorystyka – dlaczego nigdy sama nie wypadłam na takie połączenie?! Prostota wykonania – dwa cienie robią całą robotę. Użycie brokatu – niby prosty trick a daje efekt wow!
W mojej wersji oczywiście nie użyłam dokładnie tego samego, ale:
- błękit – cień SKY [BPerfect Carnival Palette];
- róż – cień PASTELOWY KORAL [Glam Shop Glam Box edycja 15 „Pastele – Neon – Mat];
- biel – cień BIELUCH [Glam Shop Glam Box edycja 15 „Pastele – Neon – Mat];
- brokat – Glam Shop Turbo Plus WIRUS
Oczywiście jak wykonać taki makijaż to już odsyłam Was do filmiku Ewy 😉
Reszta twarzy:
- podkład: Bell HypoAllergenic Full Cover Foundation 02
- korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
- puder pod oczy i reszta twarzy: Maybelline Master Fix Setting + Perfecting Loose Powder
- bronzer/kontur: Inglot Puder do modelowania twarzy HD FREEDOM SYSTEM 505
- rozświetlacz: I ♥ Makeup – GODDESS OF FAITH Triple Baked HIGHLIGHTER
- brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
- usta: Bell kolekcja limitowana Queen of The Night (Biedronka) Glitter Lip Topper 02 Glitter Taupe
Na sam koniec mały bonus w postaci nieedytowanej fotki tego makijażu wprost z telefonu w świetle dziennym. Lubię pokazywać realny makijaż a nie ten „perfekcyjny” wprost z PS. „Instagramowa perfekcja” w pewnym stopniu spaczyła nasz gust makijażowy.
POZDRAWIAM
Ewa przykleiła te cienie na glitter primer i to jest coś, na co bym się nie zdecydowała, bo przy tym pigmencie bym ich nie roztarła. Nie mam jednak umiejętności Ewy. Ale w sumie i bez glitter primera powinno się ładnie sprawdzić.
Ja tego też nie robiłam na glitter primerze – według mnie to nie jest baza tego typu, aby tak jej używać. Pod brokaty i pigmenty – jak najbardziej. To wyblendowałam tylko na korektorze.
Nie przyglądałam się makijażowi Ewy, choć pamiętam ją jeszcze z bliska, z lat szkolnych, jak jeszcze mieszkała z moją córką w internetowym pokoju 🙂 Tak właśnie pokazany wygląda najlepiej, piękna grzywa 🙂
Serio!? Taka Historia? No no no… jakie znajomości 😀
[…] jakże prostą technikę dwóch plam koloru oraz błysku na środku powieki wykorzystałam już np TUTAJ. Zawsze gdy mam tego typu makijaż na sobie dostaje mnóstwo pozytywnego feedbacku nawet od […]