Makijaż z paletki Sleek: Liść na wietrze

Witajcie :o)

Wracam powoli do lżejszych i jaśniejszych makijaży. Dzisiejszy jest jak ten liść targany jesiennym wiatrem (jaka ja dzisiaj poetycka jestem :P). 

Żeby stworzyć tego mojego liścia na powiece posłużyła mi paletka Sleek Safari i dwie kredeczki. Makijaż bardzo szybki, dość lekki, ale jednak w kolorze.
Załamanie powieki jest w kolorze kawy z mlekiem, dosłownie 1-2 tony ciemniejszym od mojej skóry – tylko dla lekkiego podkreślenia załamania. W wewnętrznej części górnej powieki nałożyłam srebrzystą zieleń, a w zewnętrznej leśną zieleń i zmieszałam je ze sobą. Na dolną powiekę trafił bardzo ciepły brąz, a w wewnętrzny kącik mocno żółte złoto. Na górnej linii rzęs kreseczka w zielonym odcieniu (My Secret Satin Touch Kohl nr 13 Forest), a na linii wodnej złoty brąz (Inglot Soft Precision Eyeliner nr 22) zbliżony do koloru cienia na dolnej powiece. 
Żeby zachować ciepłe, jesienne kolory na twarzy pojawił się bronzer (e.l.f. Contouring Blush & Bronzing Powder) a na ustach szminka w brązowym odcieniu nude (Celia Nude Pomadka-Błyszczyk nr 605).



Enjoy!!! ;o)

12 komentarzy

  1. jaki suuuuuuuuuuuuuuuper!!
    w sam raz na jesień!!

    1. Dzięki 😉

  2. Zazdroszczę paletki Safari 🙂 A kolory idealnie wpasowują się w jesienną pogodę, ładnie :))

    1. Upolowana na Allegro… naszczęście się udało.

  3. Anonymous :

    Przystopuj z tą jesienią;-)jeszcze lato……………..ale makijaż fajny;-)
    Irena

    1. Ale sezona na jesienne makijaże już trwa!

  4. ładny makijaż, podoba mi się ten akcent pomarańczy w kącikach;]

    Nie wiedziałam że była taka paletka 😀

    1. Dzięki, pomyślałam sobie, że kącików nie rozświetle tradycyjnie tylko podkreśle właśnie złotem.

      Safari i Jewels i jeszcze jakaś paletka… chyba Curious to mniej znane i popularne kompozycje kolorystyczne Sleeka.

  5. Podoba mi się i bardzo zazdroszczę Safari 🙂

    1. Dzięki 😉 zaglądaj na allegro może ktoś będzie sprzedawał.

  6. ten mi się bardzo podoba, szkoda, że sama mam do tego dwie lewe ręce ;p

    1. Ten akurat jest wyjątkowo prosty. Jakieś 2-3 lata temu też myślałam, że mam dwie lewe ręce do makijażu, a dziś prowadzę bloga o tej tematyce. Nigdy nie mów nigdy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *