Witajcie :o)
Jednym z trendów na Jesień 2012 jest smokey z fioletów i szarości. Przejścia między kolorami mają być praktycznie nie widoczne, nie wiadomo gdzie się kończy fiolet, a gdzie zaczyna szarość. Do tego wszystko ma być błyszczące na maksa.
Pomyślałam, że do tego look’u świetna będzie paletką Sleek Bad Girl. Ale tak mnie wciągnęła ta paletka, że wyszło bardzo, ale to bardzo mrocznie, można powiedzieć gotycko. Zresztą zobaczcie same…
Na połowę powieki od strony wewnętrznej nałożyłam ciemny fiolet (cień Twilight), a w zewnętrznym kąciku oka grafitową czerń (cień Underground). Na łączenie pomiędzy fioletem a grafitem wklepałam a później roztarłam srebrną szarość (cień Blade), tak aby uzyskać płynne przejście między kolorami. Wewnętrzny kącik rozświetliłam perłową bielą (cień Innocence). Aby trochę ożywić i rozjaśnić dość ciemną kompozycję w wewnętrznej części oka, tuż przy nosie, roztarłam smugę elektryzującego, jaskrawego fioletu (HEAN Colour Stay On SHINE EYESHADOW nr 506). Jeszcze tylko dość gruba fioletowa kreska (Essence Long-Lasting Eye Pencil 16 Coolest Chic) przy linii rzęs.
Reszta twarzy to tylko bronzer (e.l.f. Contouring Blush & Bronzing Powder) i szminka nude (L’Oreal Color Riche Made For Me Naturals nr 235 Nude).
Enjoy!!! ;o)
wyszło- bosko!
Dzięki 😉
zjawiskowy makijaż do małej czarnej!!
cudny!!
Pewnie dla niektórych i do małej czarnej. Ja takie oko lubię też na co dzień.
Podoba mi się ta kolorystyka, chyba chcę Bad girl 🙂
Powiem Ci, że na ten sezon jesienno-zimowy jak znalazł. Kolory są megaśnie napigmentowane więc trzeba uważać żeby się nie zapędzić jak ja. Jest to jednak z tych paletek świetnie skomponowanych.
Właśnie sporo kolorów mi się w niej podoba także trzeba zakupić 🙂
świetny makijaż, bardzo mi się podoba:)
Cieszę się bardzo, że przypadł Ci do gustu 😉
bardzo ładny 😀
Tym razem trafiłam w Twoje kolory?
Genialnie wyglądasz w takim makijażu!!! 😀 Ekstra, bardzo mi się podoba 🙂
Mimo, że mam opadającą powiekę świetnie się czuje w takich ciemnych kolorach.
cóż za moc koloru 🙂
takie cudeńka można wyczarować ta paletką 🙂
Oj cudeńka, cudeńka…
Przepiękny make up, ostry , intensywny ale bardzo ładny i faktycznie nie widać przejść między kolorami , wymazują sie. Perfecto 🙂
Ostatnio bardzo polubiłam się z pędzlem LANCRONE TAPERED BLENDING – E327 – świetnie rozciera cienie i łączy je ze sobą więc te perfekcyjne przejścia między kolorami to jego zasługa.
Jak zwykle pięknie;-)
Nie zawsze… 😉
Wieczorowo, zmysłowo, kobieco!
Jestem zodiakalną lwicą więc wiem co dobre 😀