Witajcie
Taki makijaż jest jak babeczki: prosty w wykonaniu, ale bardzo słodki i urokliwy. Zapraszam na delikatesa zmalowanego paletką Sleek Oh So Special.
Zaczynam od zaznaczenia załamania powieki, ale dość miękko i lekko. Najpierw nakładam bardzo jasny brąz (paletka Sleek Oh So Special, cień The mail), który będzie transferowym między ciemniejszym załamaniem a łukiem brwiowym. W samo załamanie nakładam ciemniejszy brąz (paletka Sleek Oh So Special, cień Boxed) i zaznaczam nim także lekko zewnętrzny kącik oka i wszystko rozcieram. Pod łuk brwiowy nakładam cień w kolorze kości słoniowej (paletka Sleek Oh So Special, cień Bow). Na ruchomą część powieki nakładam bardzo blady róż (paletka Sleek Oh So Special, cień Pamper). Wewnętrzne kąciki oraz połowę dolnej powieki rozświetlam różem opalizującym za złoto (paletka Sleek Oh So Special, cień Gateau). Zewnętrzną część dolnej powieki przyciemniam tym samym brązem co załamanie. Na górnej linii rzęs rysuję kreskę czarnym cieniem (paletka Sleek Oh So Special, cień Noir) i rozcieram ją nutą ciemniejszego brązu. Na linię wody nakładam beżową kredkę.
Reszta twarzy to odrobina bronzera tu i ówdzie (W7 Honolulu Bronzer), rozświetlając różna policzkach (e.l.f. Natural Radiance Blusher # Shy) i piękne, różowe usta (Essence XXXL Shine Lipgloss #022 Nude Kiss).
Lubicie takie delikatesy?! 😉
Pięknie 🙂
Dziękuję, chociaż jeden komentarz 🙂 rzadko maluje takie delikatne makijaże ale ten nieskromnie powiem zaliczam do bardzo udanych.