Witajcie
Bardzo dobra alternatywa na oklepane brązy w dziennym makijażu czyli makeup typu „messy” w zgniłej zieleni 😉
Który to już raz przekonuje i udowadniam Wam, że brąz to nie jedyne wyjście na co dzień. Zgniła zieleń może być całkiem dobrą alternatywą. Szczególnie taka, która „udaje” brąz. Jest ciekawiej, ale nieoczywiście.
Ten look jest typu „messy”, który może sprawiać wrażenie niedbałego i niestarannego. Właśnie to czynni go naprawdę szybkim w wykonaniu i nie potrzebuje staranności wykonania. Czyli perfecto na szybie poranki… a dodatkowo uzyskujecie efekt „niegrzecznej” dziewczynki 😉
- W załamanie powieki aplikuję na szybko ciepły, lekko brudny od zieleni brąz [MORPHE 35M Boss Mood #Play It Cool],
- Na całą powiekę ruchomą wklepuję zgniłą, matową zieleń [MORPHE 35M Boss Mood #Nude Tude], którą blenduję paroma ruchami z brązem w załamaniu;
- Linię rzęs przyciemniam czernią [MORPHE 35M Boss Mood #Black Magic] i rozcieram;
- Powtarzam to samo na dolnej powiece;
- W wewnętrzne kąciki odrobinę zielonego złota [MORPHE 35M Boss Mood #Popstar];
- Łuk brwiowy rozjaśniam lekko opalizującym odcieniem beżu [MORPHE 35M Boss Mood #Light Of The Party];
- Na linię wody aplikuję czarną kredkę [Golden Rose Dream Eyes Eyeliner #401].
Reszta twarzy:
- podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 01 + 02
- korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
- puder pod oczy i reszta twarzy: Maybelline Master Fix Setting + Perfecting Loose Powder
- bronzer/kontur: NYX Highlight & Contour Pro Palette odcień Sculpt
- róż: Sleek Blush Pixie Pink
- rozświetlacz: Glam Shop Turbo rozświetlacz ROZŚWIETLICA
- brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
- usta: Golden Rose Soft & Matte Creamy Lip Color 101
POZDRAWIAM
Pięknie, chociaż lepiej wyglądasz w poprzednich makijażach 🙂
Czasami warto spróbować innych technik, innego cieniowania, innych kolorów… aby poznać co lubimy czy w czym wyglądamy fajnie.
zielenie, nawet jakie zgniłe, pięknie współgrają z Twomi tęczówkami i oczy wydają się przez to większe.
Mam mnóstwo zielonych cieni: matowych, błyszczących, turbotów, jasnych i ciemnych. Wygrzebałam khaki, ale przypadkiem, bo mam go w palecie kilka miesięcy, ale nie użyłam. A to błąd! Myślę, ze fajnie by się odnalazł z taką zgaszoną żółcią (martian soil) z Aliena (moje nowe ukochane dziecko). Dzięki za inspirację!
Ooooo tak! Świetny pomysł! Widzę, że świetnie byśmy się dogadywały 😉