Witajcie :o)
Kolor TAUPE tak naprawdę jest trudny do zdefiniowana, ale ogólnie mówiąc jest to szaro – brązowy lub brązowo – szary odcień. Kolor bardzo ciekawy, intrygujący i zmienny… raz ciepły a raz zimny!
Idealny kolorem taupe jest cień Inglot 408 P. Trafił on 1/2 powieki ruchomej. Następnie aby wydobyć z niego ciepłe tony załamanie powieki jest w ciepłym brązie (Inglot 360 M + Inglot 457 DS) oraz zewnętrzny kącik w czekoladowym brązie (Inglot 435 P). Aby wydobyć jego zimne tony wewnętrzne kąciki potraktowałam lekką bielą (Inglot 496 DS). Dla „czystego” makijażu na linii wodnej biała kredka oraz pod łukiem brwiowym cielisty beż (Inglot 463 DS).
Dzięki temu makijaż oka przechodzi od zimnego w wewnętrznych kącikach po ciepły w zewnętrznych.
Oczy w tym look’u są naturalne, ale nie niewidoczny, całkiem nie źle zaznaczone. Dlatego twarzy wykonturowałam złocistym bronzerem (W7 Honolulu Bronzer + MARIZA GLAMOUR LINE Rozświetlająca pryzma do makijażu nr 7108) a na ustach półtransparenty, różowy błyszczyk (2True Plumptuous Lip Gloss nr 10).
Jak Wam się podoba kolor Taupe?
Bardzo ładny makijaż 😉
Dziękuję 🙂
ciekawy kolorek..
jeden z ciekawszych 🙂
Fajnie wygląda ten kolorek 🙂 bardzo ładny make up 🙂
Niby nic wielkiego, bo to taki zwykły dzienniaczek, ale dodatek koloru taupe daje fajny i inny efekt.