Witajcie
Parę dni temu ogarniałam swój kosmetyczny bajzelek i natchnęłam się na totalnie przeze mnie zapomnianą Nawilżającą pomadkę WIBO Eliksir. Kupiłam ją chyba z 2 lata temu (boże jak ten czas szybko leci) na tej promo -40% w Rossku. Użyłam może ze dwa razy i nie rozumiałam zachwytów nad nią, aż do dzisiaj…
Wykopałam ją ze swoich zbiorów dosłownie przez przypadek, nałożyłam i się zakochałam! A czym?
Przede wszystkim kolorem, bo mój egzemplarz jest w numerze #08 czyli czerwień. Pomadki Eliksir nie mają pełnego krycia, dają pół-transparentne wykończenie błyszczyka. Więc można powiedzieć, że jest to produkt coś pomiędzy szminką a błyszczkiem, bardziej trwała wersja błyszczyka.
Więc kolor #08 na ustach wychodzi jako piękny, kobiecy, malinowy kolor. Co więcej Eliksir nie tylko daje fajny kolor, ale faktycznie pielęgnuje usta. Ten makijaż przeżył chrzest bojowy, bo biegałam w nim od urzędu do urzędu załatwiając to i owo, przemieszczając się komunikacją miejską w czasie śnieżniej pogody, a później wskakiwałam do ogrzewanych pomieszczeń. Mimo to moje usta były wciąż pięknie, nawilżone i gładkie! 😉
Jak się okazuje znów sprawdza się stare, dobre powiedzenie: „Tanie nie znaczy złe”, a nawet lepsze. 🙂
Oczy także są zmalowane tanią paletką Makeup Academy Undress Me Too. Na 2/3 powieki ruchomej jest złoto (cień Devotion), załamanie i zewnętrzny kącik to ciemny brąz (cień Obsessed), wewnętrzne kąciki, łuk brwiowy to jasny, satynowy cielaczek (cień Shy), całość roztarta cielistym matem (cień Naked), zewnętrzna część przyciemniona tu i tam czernią (cień Corrupt).
Jak widać można wyglądać pięknie na co dzień bez wydawania kupy kasy! Ja jestem fanką tego typu kosmetyków, wolę wydać mniej i też mieć świetny efekt! POLECAM wypróbować na sobie 😉
jak zawsze-bosko!!!
Nie zawsze ;P, ale dziękuję 🙂
Piękny kolor kocham takie odcienie szmineczka chyba sie za nią rozejrze
Polecam z czystym sumieniem, sama byłam zaskoczona jak pięknie się prezentuje.
Piękny odcień tej pomadki 🙂 Ja również jestem fanką tanich kosmetyków i mam kilka swoich perełek za parę groszy 😉
A pochwal się?! Zdradź choć parę tych tajemnic… 🙂
Śliczna pomadka 🙂 lubię takie kolorki 🙂
To są mega kobiece kolory, prawie żadnemu pasują.
Oczy ! Cudo 🙂
A nie usta?! 🙂
Oj potrafisz oczęta malować, potrafisz 🙂
Jednak złoto do zielonych oczu – cud,miód ! Muszę zwalczyć lenia i maznąć złotem dziennie dla piękności 😉
Ha ha ha ha…. dziękuję! Mnie też czasami ogarnia makijażowy leń. Wtedy potrafię nawet tydzień nic nie zmalować jak brak weny i ochoty.
Również uwielbiam tę pomadkę! Ale tego koloru nie mam, a jest śliczny 🙂
Bo w opakowaniu wygląda jak pomarańczowa czerwień i może dlatego odstrasza, ale na ustach cud malina!
Super makijaż usta wyglądają bonbowo
I tak właśnie miało być, zoom na usta!
Bardzo ładnie u Ciebie wygląda, ja mam chyba różową jasną, to od czasu do czasu użyję 😉
Ale taka różowa jasna potrafi wyglądać czasami tandetnie (Barbie itd.), a ta naprawdę dodaje kobiecego uroku.
[…] Na twarzy mam mocno kryjący podkład (Revlon ColorStay #180 Sand Beige). Policzki wykonturowałam bronzerem (W7 Honolulu Bronzer) i dodałam skroniom złotego blasku (Lovely GOLD Highlighter), ale można nałożyć także ten sam połyskujący beże co na powiekach – uzyska się dokładnie ten sam efekt. Usta czerwone, ale w wersji soft czyli półtransparentne wykończenie malinowej, nawilżającej szminki (Wibo Eliksir #08). […]