Witajcie :o)
Po moim ostatnich kolorowych szaleństwach (KLIK i KLIK) czas na coś spokojnego i naturalnego. A żeby nie było tak oczywiście zamiast brązów użyłam lekkich beżów.
W załamaniu powieki i ponad nim roztarłam smugę matowego cienia w kolorze kawy z mlekiem, dosłownie 2 tony ciemniejszy od koloru mojej skóry (Inglot 390 Matte). Na całą górną i dolną powiekę trafił bardzo lekki, jedynie rozświetlający beż (Inglot 402 Pearl). Na sam środek powieki nałożyłam złoto, aby uzyskać efekt maksymalnego rozświetlenia (Inglot 103 AMC Shine). Dla kontrastu wewnętrzny kącik rozświetliłam perłową bielą (Inglot 453 Pearl). Pod łuk brwiowy trafił cielaczek ze złotymi drobinkami (Inglot 463 Double Sparkle). Dla optycznego wydłużenia oka narysowałam cieniutką i bardzo lekką kreseczkę czarnym cieniem (Inglot 391 Matte).
Żeby było tak świeżo i dziewczęco policzki podkreśliłam bardzo jasnym różem (Inglot 57), który tak naprawdę dawał tylko zdrowy blask niż kolor. Do tego szmineczka też w bardzo jasnym różu (Celia Nude Pomadka-Błyszczyk nr 601).
Enjoy!!! ;o)
Boże!!! istne cudo!!!!
Oj tam bez przesady. Zwykły, szybki dzienniaczek.
Śliczny makijaż,uwielbiam takie delikatne 😉 będę musiała wypróbować na sobie.
Zapraszam również do mnie http://secretsintomyheart.blogspot.com/
Jeśli masz ochotę do mnie dołączyć to odwdzięczę się tym samym 😉
Dzięki wielkie 🙂
ślicznie rozświetlony kącik 🙂
Ogólnie nie przepadam za perłową bielą, bo wygląda trochę kiczowato, ale tym razem pasowała jak ulał.
Bardzo mi się podoba u Ciebie rozświetlanie wewnętrznego kącika 🙂 Będę musiała też to wypróbować
Trik stary jak świat, a nadal najlepszy.
taki delikatny jest najlepszy:)
Jak dla kogo. Każdy lubi coś innego. Ja raz wolę naturalny look, a raz mocne oko.
Bardzo ładnie 🙂 Efekt jest tak naturalny a jednak przykuwa uwagę 😉
Bo taka jest kobieta! 😉
bardzo ładnie 🙂 tak delikatnie i naturalnie 🙂
Dzięki 😉
Heh, przeglądam twój wpis. Myślę sobie: o tak świeżo i dziewczęco. Przewijam stronę a tu twój opis mówiący to samo 🙂
Czyli uzyskałam zamierzony efekt 🙂
Pięknie, bardzo naturalnie;-)
Naturalnie, że naturalnie czasami trzeba wyglądać 🙂
Boze jaki ty masz piekny kolor wlosow, taki ognisty!!!
To wszystko zasługa farby L’oreal Féria Préférence P78 Pure Paprika Bardzo Intensywna Miedź – serdecznie polecam! mój ulubieniec. Tutaj jak wygląda zaraz po farbowaniu: http://monusia-monusia.blogspot.com/2012/06/co-tam-sychac.html