Witajcie
Pigment Liquid Gold od Makeup Geek to faktycznie płynne złoto zamknięte w cieniu do powiek. Jedno z najpiękniejszych złotek jakie widziałam. Mega napigmentowane, lekko wpadające w seledynowy odcień… cudownie wygląda w połączeniu z czernią wieczorową porą. Ale….
…… można także świetnie je wykorzystać na co dzień! 😉
Zaczynam od zaznaczenia szybciutko załamania powieki średnim brązem (Makeup Revolution Salted Caramel Palette #Drizzle). Górną granicę załamania rozcieram ciepłym odcieniem terakoty (Makeup Revolution Salted Caramel Palette #Sweet). Zewnętrzny kącik podkreślam czekoladowym brązem w kształcie trójkąta (Makeup Revolution Salted Caramel Palette #Candy). Na pozostałą pustą część powieki ruchami wklepującym aplikuję złoty pigment (Makeup Geek Liquid Gold Pigment). Dolną powiekę traktuje tylko brązami (Makeup Revolution Salted Caramel Palette #Drizzle i #Candy). Granice całego makijaży rozblendowuje cielistym matem (Makeup Revolution Salted Caramel Palette #Delicious), kącik wewnętrzny także matuje tym samym odcieniem. Na linię wody nakładam cielistą kredkę (Max Factor Kohl Pencil #090 Natural Glaze).
Wszelkie niedoskonałości skóry tuszuje kryjącym podkładem (Revlon ColorStay pomieszane dwa kolory 150 Buff i 180 Sand Beige). Obszar pod oczami rozjaśniony i skorygowany korektorem (Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer #020 Light Beige). Twarz leciutko ocieplam bronzerem (W7 Honolulu), dodaje odrobinę miękkiego konturu chłodniejszym odcieniem (KOBO Matt Bronzing & Contouring Powder #311 Nubian Desert), policzki skromnie rozświetlam holograficznym różem (róż z paletki Wibo 3 Steps to Perfect Face). Na ustach matowy, stonowany, lekko „brudny” róż (Golden Rose Matte Lipstick Crayon #10).
Subtelnie, prosto, szybko i kobieco na co dzień….
POZDRAWIAM
pięknie!!
DZIĘKUJĘ!!! :*
Podobny odcień ma metaliczny eyeliner z Golden Rose, trzeba poeksperymentować! …może jutro będzie odrobinę więcej czasu rano 🙂
Właśnie jak ostatnio byłam w GR to czaiłam się na te metaliczne linery, ale koniec końców nie kupiłam, warto?!
Moim zdaniem te eyelinery są świetne, bardzo trwałe, mają piękne odcienie i łatwo się nakładają – ja np. używam eyelinerów sporadycznie (na co dzień raczej ciemnych cieni jako linera) i nie mam dobrej ręki do tego, a tu konsystencja plus końcówka są takie, że mimo wszystko mi łatwo. Mam złoty oraz ciemnoszaro/srebrny, kupiłam też na prezent piękny odcień szmaragdowy (dla nastolatki). Piękne są, czy jako czysta linia, czy roztarte. A makijaż ze złotem zrobiłam 🙂 cieniami trochę z czekolady gorzkiej, trochę z Iconic Pro 1 (o ile pamiętam), ale fotki strzelane komórką… o nie, może kiedyś zawezmę się i zrobię dobre zdjęcia, na razie przyjmijmy, że wyszło ok 🙂
Czyli mówisz, że polecasz…? Muszę się wokół nich zakręcić i przy okazji sobie sprawić 🙂
śliczny pani Moniko 🙂
Mam nadzieje, że słowo „pani” zostało tu użyte „przypadkiem”? ha ha ha…. 😛