Tak mi się spodobało to rozcieranie, przydymianie i przyciemnianie, że tym razem też zrobiłam przydymione oczko, ale w fioletach.
Fiolety, który użyłam były w takiej tonacji brudnej, idealne właśnie do efektu przydymienia. Na połowę górnej oraz dolnej powieki, ale także w kąciku wewnętrznym nałożyłam Inglot 502 Double Sparkle. W zewnętrznym kąciku nałożyłam mat w postaci Inglot 377 Matte. W załamaniu aby rozetrzeć granice wcześniejszych cieni użyłam fioletowej perły Inglot 440 Pearl. A teraz zabawa z przydymieniem: narysowałam kreskę cieniem w kolorze brązowo-grafitowym Inglot 376 Matte tuż przy górnej linii rzęs – dokładnie ją roztarłam. Do tego ten sam brązowo-grafitowy mat nałożyłam na uprzedni Inglot 377 Matte i roztarłam w kierunku załamania. I gotowe! 🙂
Enjoy!!! ;o)
śliczny makijaż:)