Witajcie
Ostatnimi czasy ogarniając moje kosmetyczne zasoby całkiem przypadkowo odnalazłam odsypkę pigmentu Inglot #50! Nawet zapomniałam, że ją mam 😛
Cudowny, ciepły róż opalizujący na złoto, uwielbiam takie wielowymiarowe duochromy! Tak powstał pełny ciepłych, słonecznych barw dzienny look.
Zaznaczam załamanie powieki miodowym brązem (I ♥ Makeup I heart Chocolate Palette #Thank Friday) jako cień transferowy. Następnie zewnętrzny kącik traktuję ciepłą czekoladą (I ♥ Makeup I heart Chocolate Palette #Pleasure Girl) i wyciągam go odrobinę w zewnętrzną część załamania. Resztę powieki ruchomej pokrywam różowym pigmentem opalizującym na złoto (Inglot #50 Pigment). Wzdłuż górnej linii rzęs rysuję kreskę czarnym cieniem (I ♥ Makeup Salted Caramel Palette #Tempt), a jej koniec w zewnętrznym kąciku rozcieram gorzką czekoladą (I ♥ Makeup I heart Chocolate Palette #Stolen Chocolate). Całość górnej granicy załamania rozcieram matowym beżem (I ♥ Makeup I heart Chocolate Palette #You Need Love). Zewnętrzną część dolnej powieki traktuję ciepłą czekoladą i czernią. Wewnętrzną część oka rozświetlam rozbielonym różem (I ♥ Makeup I heart Chocolate Palette #Endorphins Ready!).
Na twarzy mam mój ulubiony podkład (do znudzenia 😛 Revlon Colorstay #180 Sand Beige) dla ujednolicenia cery. Strefę pod oczami „czyszczę” korektorem (Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer #020 Light Beige). Twarz ocieplam bronzerem (W7 Honolulu Bronzer), kości policzkowe tylko delikatnie uwypuklam pudrem do konturowania (KOBO Matt Bronzing & Contouring Powder #311 Nubian Desert). Policzki rozświetlam podobnym odcieniem co pigment na oczach tylko, że jest to róż do policzków (Sleek Rose Gold Blush). Na usta nakładam matowy, ciepły róż (Bell Moroccan Dream Matte Liquid Lips #03).
POZDRAWIAM
Jaki ładny letni, lekki makijaż 😉
Dokładnie taki efekt chciałam uzyskać i się udało! 😉