Witajcie
Dawno już nie było u mnie fioletów, a do tego w tak mocnej, wieczorowej odsłonie jak to smoky eyes…
Na całą powiekę ruchomą oraz dolną nakładam głęboki, ciemny fiolet (Makeup Revolution Pink Fizz Palette #France). Następnie sięgam po „neutralny”, matowy brąz (Makeup Revolution Pink Fizz Palette #Pop) i powoli rozcieram fiolet w załamaniu wyciągając go ku górze. Aby brąz z załamania płynnie przeszedł w kolor skóry, granicę brązu rozcieram cieniem w kolorze kawy z mlekiem (Makeup Revolution Pink Fizz Palette #Drink). Pod łuk brwiowy oraz w wewnętrzne kąciki nakładam neutralny beż (Makeup Revolution Pink Fizz Palette #Champers). Całość intensyfikuję i dodaje głębi oczywiście czernią (Makeup Revolution Salted Caramel Palette #Tempt) w zewnętrznej części ruchomej powieki oraz załamaniu. Na środek powieki wklepuję opalizujące drobinki różu (Makeup Revolution Pink Fizz Palette #Rosy), które błyszczą w ruchu. Na linię wody zamiast czarnej kredki nakładam fioletową (Golden Rose Dream Eyes Eyeliner #422).
Aby dopełnić całości wieczorowego looku na twarz nałożyłam mocno kryjący podkład (KIKO Unlimited Foundation #Worm Beige 15) Pod oczy ląduje dobrze kryjący korektor (Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer #020 Light Beige). Twarz delikatnie ocieplam pudrem brązującym (W7 Honolulu Bronzer) i dodaje konturu (KOBO Matt Bronzing & Contouring Powder #311 Nubian Desert). Policzki muskam opalizującym, błyszczącym różem (W7 Africa Multi Bronzing Face Powder) a na ustach leciutki nudziak, taka lepsza wersja naturalnego kolorytu moich ust ((Celia Nude Pomadka-Błyszczyk #602).
W takim makijażu można iść w miasto… i podbijać parkiety… ha ha ha…. 😉
POZDRAWIAM
wspaniałość!
DZIĘKUJĘ :*