Witajcie 🙂
Nie zbyt często sięgam w makijażu po niebieskości… są dość kłopotliwe i nie każdemu pasują. Ale dziś coś mnie naszło 😉 Bardzo prosto i tak eterycznie…
Na całą powiekę ruchomą nałożyłam zimny brąz (Inglot 408 P). Wewnętrzną część oka rozświetlam lekką bielą (Inglot 496 DS), a zewnętrzną część oraz załamanie potraktowałam mieszanką niebieskości (Inglot 484 DS + Inglot 424 P + Inglot 68 AMC). Na linię wody nałożyłam białą kredkę.
Twarz konturuje bronzerem (W7 Honolulu Bronzer), a na kości policzkowe nakładam rozświetlający róż (MARIZA GLAMOUR LINE Rozświetlająca pryzma do makijażu nr 7115). Na ustach błyszczyk w tonacji zimnego różu (Oriflame Eternal Gloss Błyszczyk do ust Eternal w kolorze Eternal Pink).
Piękny makijaż Moniczko, bardzo Ci ładnie w takim połączeniu kolorów 🙂
Niebieski kolor bywa kiczowaty, więc trzeba uważać, ale… da się go jakoś przełamać.
świetnie, pasuje Ci
W tej wersji fajnie wyszło 😉
podoba mi się 🙂
Cieszę się 🙂
super komponuje sie z wlosami!
Coś w tym jest! 😉