Witajcie
Pastelowa tęcza na oczach – szybko i prosto!
Taki powrót do korzeni – szybka i prosta w wykonaniu tęcza w pastelach. Nie ma tutaj jakiegoś zbytniego konturowania czy modelowania powieki tylko czysta radość z kolorów.
Posłużyła mi do tego paletka KOBO Midnight Wonders – najlepsza drogeryjna paletka w takiej kolorystyce! Maty świetnie się blendują i płynnie przechodzą w siebie.
Wykonanie jest banalnie proste. Od zewnętrznego kącika nakładam kolejnej plamy koloru zaczynając od fioletu #One Night Flower, następnie róż #Cute At Night, a kończąc w wewnętrznym kąciku na żółci #Fiery Bird. Kiedy już mam nałożone poszczególne kolory zacieram granicę między nimi czystym pędzelkiem. Granice wokół makijażu, aby je wblendować w skórę, rozcieram odrobiną pudru do twarzy [Golden Rose Long Wear Finishing Powder ]. Gotowe!
Reszta twarzy:
- podkład: Fenty Beauty Pro Filt’r Soft Matte Longwear Foundation 140
- korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
- puder: Golden Rose Long Wear Finishing Powder
- bronzer/kontur: NYX Highlight & Contour Pro Palette odcień Sculpt
- rozświetlacz: Golden Rose Strobing Highlighter Baked Trio Palette (użyłam odcienia różowego)
- brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
- usta: RIMMEL Lasting Finish 070 Airy Fairy
Kto lubi taką tęczę na powiekach?!
POZDRAWIAM