Witajcie :o)
Tęsknicie już za wiosną?! Ja chyba podświadomie tak ;o) Bo to co dziś powstało na moich oczyskach było świeże jak wiosenna trawa, lekkie jak wiosenny deszczyk, rozświetlające jak pierwsze, wiosenne promienie słońca. Zielenie, bo o nich mowa, są połączone ze sobą w całość dzięki jednemu mianownikowi – złocie.
Zaczynam od rozświetlenia 3/4 powieki ruchomej zielenią, która opalizuje na złoto (Inglot 411Pearl). Dla równowagi całego makijażu, w zewnętrznym kąciku oka nakładam złoty brąz (Inglot 409 Pearl), który rozcieram ze złotą zielenią. W kąciku wewnętrznym nakładam bardzo żółte złoto (Inglot 132 Shine) i wyciągam jest w wewnętrzną część załamania tak, aby połączyło się z brązem w załamaniu. Na dolną powiekę nakładam zieleń ze złotymi drobinkami (Inglot 477 Double Sparkle). Na linię wodną nakładam złotawą kredkę (Avon SuperShock Gel Eyeliner Pencil Golden Fawn).
Żeby nie stracić tej lekkości i świeżości na policzki nakładam delikatny beżowo-różowy róż (Inglot Róż do policzków nr 59) a na usta leciutko różową szminkę (Celia Nude Pomadka-Błyszczyk nr 602).
Uwielbiam Twoje makijaże i oczy 🙂
Śliczny błyszczyk 🙂
A oczy pod jakim względem?! Nie są jakieś specjalne, żałuję, że nie mam bardziej zaznaczonego załamania i większej powierzchni do malowania na górnej powiece.
Celia = Love!
ładnie:)
Dzięki 🙂
ja bardzo tęsknię za wiosną, chociaż jak patrzę na Twój makijaż, to widzę już tą zieloną trawkę:)
I właśnie o to mi chodziło, to znaczy, że uzyskałam zamierzony efekt 🙂
piękne kolory ale mi – blondynce kiepsko w zielonym. Tobie – rudzielcowi – idealnie. Kiedyś, tak na marginesie też byłam rudzielcem i nosiłam takie kolory.
To fakt, ale tu chodzi o optymistyczne kolory…
świeżo! Takie jabłuszko do schrupania:)
Hrup… ;P
jakie piękne zielone oczy :O wow 😀
Dziękuję ślicznie 🙂
w zieleni Ci do twarzy! 🙂 bardzo ładny makijaż 🙂
Oj tak, zielenie to mój przyjaciel.
Rzeczywiście zieleń świetnie komponuje się z kolorem Twoich włosów:)
🙂
Tak się patrzę patrzę i wiesz co? Masz inną tęczówkę przy tym makijażu oczu:)
Inną?! Tzn jaką?
Podoba mi się 🙂 zwłaszcza zielone wykończenie dolnej powieki 🙂
W pierwotnym założeniu miałam być ciemna, leśna zieleń na dolnej powiece, ale rano w palecie obok był właśnie ten cień i wszystko się zmieniło.
pieknie tu pachnie wiosna… 🙂
To na pewno ta winogronowa szminka z Celi 😉
hej, zostałaś nominowana do Liebster Blog, szczegóły już wkrótce u mnie na blogu, zapraszam
Dzięki, na pewno do Ciebie zaglądnę.
Bardzo mi się podoba ta zieleń na dolnej powiece