Witajcie :o)
Dokładnie tydzień temu na facebookowym profilu Inglot wstawił afisz zapraszający do Starego Browaru w Poznaniu na pokaz najnowszych trendów makijażu.
Bardzo spodobała mi się kolorystyka makijażu na modelce. Postanowiłam zmalować coś podobnego choć najbardziej zainspirowałam się kolorystyką niż samą techniką i wykonaniem.
W tym makijażu jak nigdy pilnowałam się jak mogłam z kolorami, żeby wyszły dokładnie takie same. Musiałam zrobić parę miksów kolorystycznych… ale może zacznijmy od początku. Na 1/2 powieki górnej i dolnej nałożyłam musztardowy odcień złota (Inglot 430 Pearl). Na drugą połowę odcień błyszczącego bordo, który uzyskałam mieszając ze osobą matowy kolor biskupi (Inglot 375 Matte) z perłowym bordo (Inglot 452 Pearl) z odrobinką mocnego różu dla podbicia koloru (Inglot 380 Matte). Ten bordowy mix nałożyłam w zewnętrznej części oka i wyciągnęłam w załamanie. Wewnętrzną część załamania podkreśliłam mixem zieleni – wojskowej (Inglot 419 Pearl) z liściastą (Inglot 418 Pearl). Wewnętrzny kącik rozświetliłam złotą zielenią (Inglot 411 Pearl). Na zdjęciu przy rzęsach widać taki fioletowy pobłysk jakby rzęsy były muśnięte fioletowym tuszem. Ja go nie mam więc namalowałam fioletową kreskę kredką (Essence Long-Lasting Eye Pencil 16 Coolest Chic) a na kredkę nałożyłam jeszcze cień (Inglot 439 Pearl). Na górną granicę, ponad załamaniem, borda i zieleni roztarłam jeszcze smugę jasnego brązu (Inglot 402 Pearl). Ufff…. trochę tych kolorów upchnęłam na powiece. ;oP
Jak Wam się podoba?! Udało mi się odwzorować kolory?
podoba mi się to połączenie, na prawdę ładnie Ci w nim 🙂
Dziękuję Ci bardzo 🙂
Przepiękny ten makijaż!:) Najlepszy! Chyba zmalowałaś go z liści zebranych pod blokiem w tą jesienną porę. Ach, sliczne połączenie kolorów
Wow… siostra! Takie słowa z Twoich ust to naprawdę komplement. Widzę, że wreszcie będziesz pisać komentarze na legalu?!
W koćnu pełnowartościowy komplement, bo Ci się należy za tyle miesięcy profesjonalnej praktyki, zeby zmalować w ten jeden dzień coś naprawdę dobrego. A czy na legalu… po prostu mam pocztę na gmailu:)
Ale super! Te kolory są niesamowite! 🙂
A tak naprawdę to sama natura stworzyła takie połączenia kolorystyczne, wystarczy wyjrzeć za okno.
Hej 😉 dawno nie widziałam takiego fajnego makijażu. Szkoda, że sama nie potrafię się tak malować;-(
pozdrawiam jesiennie;-)))
Irma
A może jakaś lekcja Irenka?! Prywatnie, specjalnie dla Ciebie przyspieszony kurs.
beautiful *____* <3
Thank you ;oD
No ładnie. Tydzień temu grzecznie siedziałam na wykładach, a w tym czasie po drugiej stronie ulicy był pokaż makijażu i ja nic o tym nie wiedziałam. 😛
Polub na facebooku stronę Inglota wtedy będziesz miała info na bieżąco. Oni teraz mają chyba jakąś akcje z tymi iwentami w galeriach. Widziałam już w wielu miastach. W Szczecinie też było, ale wtedy miałam mały wypadek i też nie poszłam :/
Uwielbiam jesień i jesienne makijaże 😉
Chyba też ją polubię…
Cudowny makijaż, idealnie oddaje piękno jesiennych kolorów.
Dziękuję Ci pięknie 🙂
Piękna złota jesień widzę 🙂
Szkoda tylko, że wyłącznie na powiekach a nie też za oknem.
śliczny makijaż :)) i kolor włosków 🙂
zapraszam do siebie na rozdanie 😉
Dziękuję za jedno i za drugie 🙂
super, pasuje Ci ten makijaż, jednak myślę że dla mnie-brunetki pasują troszeczkę inne kolory 🙂
http://secretofcarebeauty.blogspot.com/
Zawsze można zmodyfikować coś pod siebie, ale na właściwej fotce też jest brunetka i jej pasuje, więc może warto spróbować?!
Piękny i chyba jeden z bardziej kreatywnych ale niekoniecznie twarzowy. 🙂
Wiesz, chyba masz racje.