Witajcie
Jak dobrze wiecie jestem mega kolorowym makeupfreak’em. Uwielbiam makijaże tysiąca barw, tęczowe ptaki. Tym razem nie jest inaczej, a do tego odcienie z górnej powieki kontrastują z tymi z dolnej nawzajem siebie wzmacniając.
Zaczynam oczywiście od załamania powieki zaznaczające je średnim brązem (HEAN #842). Zewnętrzny kącik górnej powieki przyciemniam burgundowym brązem (MAC #Sketch). Na środek powieki wklepuję opuszkiem palca różowy pyłek opalizujący na niebiesko/fioletowo (Essence Pigments #12 Miss Piggy’s Lollipop). Wewnętrzną część górnej powieki pokrywam lekkim różem (Inglot #436 + Inglot #443). Dolną powiekę podkreślam matowymi neonami: turkus w zewnętrznej części (HEAN #978), trawiasta zieleń na środku (HEAN #972), w wewnętrznej części żółć (HEAN #971). Kończąc rozświetlam wewnętrzny kącik odrobiną prawdziwego złota (Makeup Geek #Liquid Gold Pigment) oraz nakładam białą kredkę na linię wody (Catrice Kohl Kajal Pencil #040 White).
Na twarz nakładam kryjący podkład Revlon ColorStay (pomieszane dwa kolory 150 Buff i 180 Sand Beige). Obszar wewnętrzny twarzy oraz pod oczami rozjaśniony i skorygowany korektorem (NYX High Definition HD Photogenic Concealer Wand #CW 02 Fair). Twarz ocieplam bronzerem (W7 Honolulu), dodaje konturu (KOBO Matt Bronzing & Contouring Powder #311 Nubian Desert). Kości policzkowe delikatnie muskam rozświetlaczem opalizującym na różowo (Makeup Revolution Ultra Blush and Contour Palette #Hot Spice), ale tylko po to, żeby twarz nie była „płaska”, a nie dla mocnego blasku. Na ustach lekka brzoskwinka (Makeup Revolution Lip Lava #Unleash + Celia Nude Pomadka – błyszczyk #606).
Kto jeszcze uwielbia takie makijaże rączka w górę! 😛
POZDRAWIAM
Czyste, kolorowe szaleństwo. Ja osobiście nie lubię siebie w takich tęczowych makijażach ale u kogoś bardzo mi się podobają. Bardzo Ci pasuje taki makijaż.
Chciało by się powiedzieć: „Cała MoNuSiA!!!” 😛 To właśnie ja! A dlaczego na sobie nie lubisz?!