Witajcie
Parę dni temu gdzieś (nie wiem czy na FB czy na Pintereście) mignął mi przed oczami face chart z jaskrawą miętą w wewnętrznej części oka i mocno przydymioną zewnętrzną częścią. Niestety nie udało mi się później odnaleźć tego face chart’a więc malowałam z pamięci.
Aby uzyskać mocną mięte najpierw nakładam białą bazę (NYX Jumbo Pencil #Milk) na połowę górnej jak i dolnej powieki. Następnie ruchami wklepującymi nakładam matową mięte (Inglot 104R). Minimalnie podkreślam załamanie powieki ciepłym, średnim brązem (Inglot 360 M). Czas na przydymiony zewnętrzny kącik. W pierwszej kolejności nakładam matowy brąz (Inglot 378 M) i rozcieram z miętą, a później dokładam zimnego, fioletowego brązu w wersji błyszczącej (Inglot 434 P) i dobrze, mocno rozcieram wyjeżdżając w załamanie. Całość wokół zewnętrznego kącika rozcieram brązem w kolorze kawy z mlekiem (Inglot 390 M), aby uzyskać maksymalne przydymienie. Żeby zintensyfikować zewnętrzny kącik dodaje odrobinę czerni (Inglot 391 M). Wewnętrzny kącik rozjaśniam bielą (Inglot 496 DS). Na linię wody nakładam cielistą kredkę (MaxFactor Kohl Pencil #090 Natural Glaze).
Policzki konturuje bronzerem (W7 Honolulu Bronzer), rozświetlam błyszczącym różem (w7 Africa Multi bronzing face powder), na ustach mleczny róż (Essence Stay with Me Longlasting Lipgloss #01 Me & My IceCream).
POZDRAWIAM
Piękny! Ojj chodzi za mną mięta mocno ^_^ Czekam, kiedy zrobi się cieplej to z chęcią podobny wyczaruję 😀
Po co czekać! Mięta na pędzel i jazda! 😉
Cudny 🙂
😉 :*
Świetne połączenie kolorów…niby kolorowo ale nienachalnie…bardzo mi się podoba 🙂
Brązy balansują całość więc mimo mocnej mięty wszystko jest jak by „naturalne”.