Witajcie
Lato już dawno za nami, ale mimo to nie musimy rezygnować z iście letnich kolorów jesienną porą. Wystarczyć dodać nutę jesieni do letniej mięty…
Zaczynam od pokrycia górnej i dolnej powieki białą bazą (NYX Jumbo Eyeshadow Pencil #Milk). Następnie delikatnie zaznaczam kontur załamania powieki średnim brązem (Inglot 360 M). Od wewnętrznego kącika nakładam matową mięte (Inglot 104 R), miedź (Inglot 157 S), a na czekoladowym brązie (Inglot 435 P) w zewnętrznym kąciku kończąc. Na dolną powiekę nakładam ten sam czekoladowy brąz oraz miedź. Granicę cieni rozcieram matowym cielistym cieniem (Inglot 353 M). Sam wewnętrzny kącik lekko podkreślam matem ze złotym drobinkami (Inglot 463 DS). Głębi w zewnętrznym kąciku dodaje czernią (Inglot 391 M).
Na reszcie twarzy delikatne, subtelne dodatki w postaci bronzera (W7 Honolulu Bronzer), rumianych policzków (W7 Africa Multi Bronzing Face Powder) oraz ust w zgaszonym różu (Essence XXXL Shine Lipgloss #022 Nude Kiss).
POZDRAWIAM
Bardzo mi się podoba :))
Dziękuję 😉
Przepiękny makijaż, rzeczywiście bardzo wakacyjny 🙂
A właśnie, że miało być jesiennie 😛
Piękne połączenie kolorów:)
Miętowa zieleń z miedzią to zawsze udany duet 🙂
ciekawe połączenie kolorystyczne, nawet nie wpadłabym na takie 🙂 Podoba mi się 🙂
Dlatego warto eksperymentować z łączeniem kolorów… zawsze może wyjść coś nieoczekiwanie fajnego 🙂
Piękne przełamanie jesiennej szarówy za oknem 🙂
I właśnie o to chodzi w moich makijażach! Więcej kolorów na ulicach!
śliczny jest 🙂 podoba mi sie 🙂
Ta mięta zawsze się sprawdza 🙂
Muszę tę miętę zobaczyć na żywo, bo na tych zdjęciach ma ciekawy odcień 🙂
Cienie z serii Rainbow z Inglota nie są tak dobrej jakości jak te pojedyncze, ale akurat nr 104R takie turkusy nałożone na białą bazę dają idealny odcień letniej mięty – nie za zielone, nie za niebieskie. Podobny odcień ma pojedynczy cień o nr 345 w wersji totalnie matowej.
Mam akurat jakby co białą kredkę, która dobrze się sprawdza jako baza, ale dzięki za podpowiedź co do cieni. Sprawdzę w takim razie oba 🙂
mnie totalnie zauroczył makijaż dolnej powieki!! szczególnie kącik oka – taki brudny nieoczywisty kolorek – mega!
Ciesze, że Ci się podoba, ale dolna powieka to tak naprawdę powtórzone kolory z górnej ;P