Witajcie
Makijaż z tych „komfortowych”, upiększających i bezpiecznych… jak kaszmirowy sweterek w jesienną pogodę.
Tym razem propozycja dla fanek chłodku na powiekach, ale z twistem. Kiedy robi się chłodniej ciągnie mnie do takiej kolorystyki. A jak chłodne odcienie, ale w nietypowym wydaniu to pierwsze co mi przychodzi na myśl to paleta GlamShop Kaszmir!
Większość jej odcieni to chłodne brązy, odcienie z nutką szarości, lekko przygaszone przełamane odrobiną ciepełka złotka.
Szczególnym odcieniem jest MOHER, który jest szarością/sreberkiem ze złotem błyskiem.
Aby to ze sobą wszystko fajnie zgrać i ograć użyłam:
- Załamanie powieki leciuteńko docieplam odcieniem STREFA KOMFORTU;
- Zewnętrzną część załamania powieki pogłębiam odcieniem SZARUGA;
- Zewnętrzny kącik przyciemniam brązem HERBACIANY;
- Na środek powieki ląduje odcień MOHER, jako błyskotka;
- Wewnętrzny kącik „czyszczę” UTKANYM BEŻEM.
Reszta twarzy:
- podkład: Catrice True Skin 004
- korektor: Rimmel Multi-tasker Concealer 020 Fair
- puder pod oczy/twarz: Claresa Light Reflecting Under Eye Powder/ Claresa puder bambusowy BAMBOO SUPER POW(D)ER!
- bronzer/kontur: GlamShop Puder do konturowania INKA
- róż: Mexmo Pink Cheek
- rozświetlacz: GlamShop Esencja Blasku
- brwi: Catrice Slim‘Matic Ultra Precise Brow 040 Cool Brown + Claresa True Glue!
- usta: Golden Rose My Matte Lip Ink 01
Takie szarości, w takim wydaniu… ZAWSZE!!! Przełamanie odrobinką ciepła złota tworzy fajne, otulające zestawienie.
POZDRAWIAM
[…] KASZMIR GlamShopu lubię za dwie rzeczy – prawdziwie chłodne odcienie oraz satynowe perły w […]