Witajcie
Jeśli śledzicie mnie na INSTA dobrze wiecie, że koniec końców nie zdecydowałam się na zakup kolekcji ZMALOWANA x Glam Shop z kilku powodów. Co nie oznacza, że nie mogę stworzyć makijażu inspirowanego kolorystyką tej kolekcji.
Zapytacie dlaczego nie kupiłam kolekcji ZMALO? Jest pięknie kolorowa i błyszcząca, zdecydowanie estetyka Zmalo jest bliższa memu sercu, ale….
- kolorystyka obu palet nie jest niczym odkrywczym – może właśnie dlatego, że mam w swojej kolekcji TAK DUŻO cieni Glam Shopu, że już trudno mnie czymś zaskoczyć i wiele odcieni powoli zaczyna przypominać poprzednie (co nie twierdzę, że są identyczne);
- w palecie PRZE-BŁYSK aż 4 na 9 cieni to TURBO PLUSy (czyli technicznie rzecz ujmując prasowane brokaty) – mam kilkanaście Turbo Plusów w swojej kolekcji i niestety, ale ta formulacja nie należy do najłatwiejszych w obsłudze, to brokat na tłustej bazie (aby się kleił do skóry) także nakładanie go solo może powodować zbieranie w załamaniu, przemieszanie się makijażu i rozpuszczanie cieni, które są pod spodem, makijaż pierwotnie wygląda pięknie, ale bez znajomości prawidłowej aplikacji bardzo szybko może zamienić się w wielki bajzel na powiece
Dlatego też gdy zobaczyłam makijaż DiM Agnieszki Janoszki właśnie kolekcją ZMALOWANA x Glam Shop postanowiłam, że go na sobie odtworzę, ale tym co posiadam. Oczywiście to nie są 100% te same kolory ponieważ bazowałam na swatchach z internetu oraz samego filmiku Janoszki (jak wiadomo oko aparatu lubi przekłamywać kolory np mają problem z niebieskościami i fioletami), ale koniec końców wyszło bardzo podobnie. To może u mnie ciut bardziej wyraziście… ja kocham KOLOR, konkretny KOLOR! 😉
Oczywiście technicznie cały makijaż wykonałam z przepisu Agnieszki (także odsyłam Was do jej filmiku), ale u siebie użyłam:
- W zewnętrznym kąciku i na środku powieki jako bazowych fioletów użyłam tych z palety SENSIQUE Pastel Glam (dokładnie tych KLIK);
- Jako kobaltu użyłam mojego ukochanego Granatu Hukowego z palety Glam Shop NIEBIESKI 2020 (KLIK);
- Róż w załamaniu to FOKUS, a pomarańcz opalizujący na niebiesko to SZIFT – oba odcienie z palety Glam Shop Alter Ego Glam Box by Hania;
- Moim „czyścikiem” było odcień JAŚMIN a wewnętrznej części dolnej powieki wylądował odcień O PANI! – oba odcienie są w palecie Glam Shop NEUTRALNA;
- Na linii wodnej kredka w pastelowym fiolecie – Lovely x Magda Wołosewicz Pastel Tropics Automatic Eye Pencil 05
Reszta twarzy:
- podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 02
- korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
- puder pod oczy i strefa „T”: Paese Puff Cloud
- bronzer/kontur: Glam Shop Konturownia Uniwersal + Konturowanie
- rozświetlacz: Glam Shop ROZŚWIETLICA
- brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
- usta: Golden Rose My Matte Lip Ink 01
Zachęcam Was do eksperymentowania z kolorami i czasami przekopania swoich kolekcji, bo może się okazać, że wcale nie potrzebujecie kolejnej palety… 😉
Która wersja bardziej do Was przemawia – DiM vs Moja?!
POZDRAWIAM
Super makijaż! Właśnie szukałam jakiejś inspiracji 🙂
Dzięki! Polecam się na przyszłość 😉
[…] parę wpisów temu KLIK zarzekałam się, że kolekcji ZMALOWANA X GLAMSHOP nie kupię. Mocno trzymałam się tej decyzji […]