Makijaż: GlamShop LAGUNA

Witajcie

Najbardziej niepozorna „9-tka” od GlamShopu okazała się HITEM!!!

Sama kupując LAGUNĘ nie byłam aż tak bardzo do niej przekonana. Z pozoru patrząc na pierwszy rzut oka wydaje się odrobinę chaotyczna, a każdy odcień wydaje się być z innej parafii. Do czasu…. gdy nią coś zmalujesz!

Ta paleta zyskuje przy bliższym poznaniu. Swatche czy zdjęcia samej palety kompletnie nie oddają jej piękna. Oczywiście wiele palet w realu jest jeszcze lepsza niż na fotach, ale ta wyjątkowo nie jest taka urokliwa na zdjęciach co na żywo. Przekonałam się o tym na własnym przykładzie.

Odcienie są tak unikatowe, że jeszcze nie wiesz, że ich potrzebujesz! SERIO! Odcień ATOL to najpiękniejsza mięta przechodząca w złoto jaką widziałam [nawet turboty TURBO MIĘTA czy LAGUNA wymiękają]. Za to odcień RAFA to niezwykle urokliwe combo zieleni i turkusu w wersji mat. KORALOWIEC zaś robi niezłą konkurencję BŁYSKOTCE jeśli chodzi o rozświetlanie wewnętrznego kącika. Tak można wymieniać bez końca… lepiej jednak zobaczyć to na oku.

Tym razem zdecydowałam się na propozycję od samej HANI, która to pokazuje możliwości LAGUNY. Jak zobaczyłam to połączenie to coś we mnie zadrżało… to musi być to! Wyszła istna MAGIA!!!

Na ten czas posiadam wszystkie „9-tki” GlamShopu i każdą zachwycam się na różny sposób, ale LAGUNA bez wątpliwości ma swoje ważne miejsce w mym serduszku cienioholiczki.

Reszta twarzy w mojej wersji:

podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 02
korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
puder pod oczy: PAESE Puff Claud
baking twarzy: Wibo, #WiboMood, Transparent Baking Powder (Transparentny puder utrwalający z kolagenem morskim)
bronzer/kontur: Inglot Puder do modelowania twarzy HD FREEDOM SYSTEM 505 + 502
rozświetlacz: Glam Shop Konturownia Jasny Szampan
brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
usta: Golden Rose My Matte Lip Ink 01