Magiczny pyłek - zamiennik Nabla Alchemy?!

Witajcie

Już nie raz pokazałam Wam, że jak dobrze pogrzebie się na Aliexpress można odnaleźć istne perełki. Tym razem nie jest inaczej!

Czyżbym odnalazła tańszy zamiennik kultowego już cienia Nabla Alchemy?!

Pigment IMAGIC, bo tak nazywa się ten magiczny pyłek, znajdziecie na Aliexpress już za 9 zł. Kolor to P8 Fantacy.

To jest dosłownie pyłek, a nie pigment. Jest ultra drobno zmielony, nie ma żadnej grudki i nakłada się bajecznie. To jest ten typ koloru „benzynki”, który opalizuje na zielono, fioletowo, niebiesko na brązowej bazie. Istna magia zamknięta w małej buteleczce. Kolorem bardzo przypomina cień Nabla Alchemy. Także jeśli nie możecie upolować Nabli lub nie macie ochoty wydawać 45 zł na jeden cień to warto kupić ten z Ali. Nosi się doskonale, nie osypuje się i nie traci na blasku przez cały dzień.

Magia tego cienia polega na tym, że warto dodać go tylko jako akcent w makijażu i pozamiatane! Istna bajka! Robi całą robotę 😉

Moja propozycja makijażu z jego użyciem to „holo eye”. Najpierw podkreślamy załamanie powieki ciepłymi brązami (Glam Shadow #Kakaowa Cegła i #Paprykarz). Następnie zewnętrzny kącik traktujemy matowym, ciemnym fioletem (Glam Shadow #Indygo), a wewnętrzny średnią purpurą (Glam Shadow #Migocząca Purpura). Na środek powieki opuszkiem palca wklepujemy nasz magiczny pyłek. Dolną powiekę przeciągamy fioletem (Glam Shadow #Indygo) i od dołu rozcieramy ciepłym brązem (Glam Shadow #Kakaowa Cegła). Dodatkowo aby utrzymać ten opalizujący styl, sam wewnętrzny kącik oka rozświetliłam mieszanką holograficznych cieni – błękitu i zieleni (H&M Holographic Eyeshadow Palette).