Jeden makijaż – dwa różne efekty TIPS & TRICKS

Witajcie

Na przykładzie JEDNEGO makijażu pokaże Wam jak można uzyskać DWA RÓŻNE efekty.

Zwykle bywa tak, że posiadając jeden kosmetyk (np cień lub podkład) wydaje nam się, że jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na jeden jedyny efekt jaki zapewnia nam producent. BŁĄD! Nic bardziej mylnego…

Na przykładzie cienia do powiek (cień DRESZCZOWIEC z palety Glam Shop Celebra) oraz podkładu (Glam Shop PODKŁAD Glam „KLASYK” – odcień CIEPŁY 1) pokaże jak można totalnie zmienić wykończenie jednym ruchem, jednym kosmetykiem.

Zacznijmy od oczu – całkiem przypadkowo zmalowałam dzień po dniu dwa dokładnie takie same makijaże paletą Glam Shop Celebra… ups! Sprostowanie: PRAWIE takie same! Bo różnica między nimi to zastosowanie bazy Pierre Rene Glitter Primer. 

Za pierwszym razem błyszczące odcienie nałożyłam wyłącznie na korektor uzyskując drobinkowy, iskrzący, lżejszy efekt.

Kolejnym razem cień zaaplikowałam na bazę Pierre Rene Glitter Primer wydobywając metaliczność, wręcz foliowość, uzyskując bogaty, cięższy efekt.

Posiadając jeden cień można uzyskać dwa jakże totalnie różne efekty w zależności od tego na jaki mamy ochotę. Nie zamykajmy się tylko w tym, że cień jest tylko błyszczący albo tylko foliowy. Stosując bazę pod brokat możesz w ten sposób wydobyć z cienia 110%.

TIPS & TRICKS:

Wiele z Was w wiadomościach prywatnych pisze, że drobinkowe cienie (np jak turboty czy ultra perły) osypują Wam się przy aplikacji lub w ciągu dnia.

RADA: zastosowanie bazy pod brokat tj. Pierre Rene Glitter Primer lub NYX Glitter Primer działa jak klej. Wszystkie drobinki przykleją się tworząc trwały makijaż oka! Zastosowanie baz typu Glitter Primer jest też dobrą opcją gdy macie problem z opadającą powieką lub budowa Waszego oka powoduje, że cienie szybko rolują się w załamaniu.

Podkład także możecie do pewnego stopnia „zmienić” pod swoje preferencje. Oczywiście nie każdy (np podkład o typowym wykończeniu matowym nagle nie zmienicie cudownie w rozświetlający), ale akurat podkład Glam Shop KLASYK jest na tyle plastyczny, że użycie odpowiedniego pudru wykańczającego daje dwa różne efekty.

Specjalnie wybrałam oba pudry z Wibo, bo są tanie i łatwo dostępne.

Wibo #WIBOMOOD Baking Powder daje zdecydowanie efekt matu i mocno fiksuje makijaż na wiele godzin, bo to puder stworzony typowo do bakingu.

Wibo Doll Skin Loose Powder zaś posiada rozświetlające drobinki więc daje świetlisty, lekki efekt.

Mam nadzieje, że seria z poradami TIPS & TRICKS przypadnie Wam do gustu i w przyszłości chcecie tego więcej?! A może mam poruszyć konkretny problem/temat? Koniecznie dajcie znać w komentarzach 😉

POZDRAWIAM