Haul ze Sleek: Paletki i rozświetlacz

Mam już 4 paletki Sleek (Storm, The Original, Chaos, Acid), ale nowe paletki kuszą kolorami. 
No i …. stało się! Skusiły! Ale żeby nie szaleć za bardzo wybrałam z 4 (Caribbean Curacao, Mediterranean Monaco, Oh So Special, Paraguaya) tylko jedną: Oh So Special! (nr 658)
 Wreszcie Sleek stworzył Paletkę dla każdej z Nas! Nie tylko dla tych z Nas, które uwielbiają makijaż i żywe, błyszczące kolory. Zwykła „zjadaczka chleba” znajdzie w tej paletce kolory idealne na dzień i parę na wieczór. 

I co najważniejsze: z 12 kolorów aż 7 to maty! 

Następna nowość od Sleek to nazwy poszczególnych kolorków w Paletkach.
Tak to wygląda w Oh So Special!:
Górny rząd:
1. Bow – matowy
2. Organza – perłowy
3. Ribbon – matowy
4. Gift Basket – perłowy
5. Glitz – perłowy
6. Celebrate – perłowy

Dolny rząd:
7. Pamper – matowy
8. Gateau – perłowy
9. The Mail – matowy
10. Boxed – matowy
11. Wrapped Up – matowy
12. Noir – matowy

Oczywiście Swatche:



Druga Paletka od Sleek to Primer Palette nr 600.



Zawsze brakowało mi kolorowych baz pod cienie. Zawsze męczyło mnie używanie kredek itp. Teraz mam aż 12 kolorów baz w jednej poręcznej palecie. 

Bazy są perłowe (oprócz czerni – jest matowa), ale wydaje mi się, że akurat to nie będzie minus.  Mają cudowną kremową konsystencję. Moi faworytem już po pierwszym użyciu jest oczywiście czarna baza.

W tej Paletce też są nazwy cieni choć patrząc po nich nie odpowiadają one rzeczywistym kolorom. Wydaje mi się, że chyba musiał tu się wkraść jakiś błąd w drukowaniu załączonej foli do paletki. 
















 Swatche:

Jako gratis do Paletek dostałam FACE & BODY HIGHLIGHTER w kolorze SUN GODDESS


Swatche (każdy kolor osobno oraz górny swatch zmieszane wszystkie kolory):

3 komentarze

  1. Myślę intensywnie nad Special. Kolorki wyglądają świetnie i może powinna dołączyć do Storm i Bad Girl ;D

  2. Też ostatnio kupiłam paletkę Oh So Special 🙂 i jak narazie jestem w niej zakochana 😉

  3. Iwetto oczywiście, że powinna! ;o) Kolory są uniwersalne, matowe, idealne na dzień więc na pewno nie będzie to następny zakup „do kolekcji” tylko do używania na co dzień.

    Asq na razie testuję, próbuję, ale to fakt, że kolory są świetne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *