Witajcie :o)
To już moje 6 pudełeczko. Z każdym pudełkiem GlossyBox zaskakuje mnie coraz bardziej. Zawsze najlepsze pudełka trafiają mi się gdy moja subskrypcja właśnie się kończy. Czy to nie dziwne?! ;D
Tematem przewodnim październikowego GlossyBox jest HOME SPA czyli…. domowe spa! Produkty znajdujące się w tym pudełku mają nam umilić długie, jesiennie wieczory przy SPA w domowym zaciszu.
Małą nowością w tym pudełku jest karteczka z listą produktów ponieważ karteczka jest w nowej oprawie graficznej oraz w nowej, składanej formie.
Tym razem w pudełku znalazło się 6 kosmetyków, w tym 2 pełnowymiarowe:
1). Balneokosmetyki Malinowy Zdrój Biosiarczkowy żel głęboko oczyszczający do mycia twarzy Cera mieszana i tłusta – w pudełku produkt pełnowymiarowy: 200 ml / 28 zł
2). Fresh Minerals Waterproof Automatic Liner w kolorze Brown – w pudełku produkt pełnowymiarowy: szt. / ok. 50 zł
3). Organique Balsam do ciała z masłem Shea o zapachu żurawiny- w pudełku 100 ml, pełny produkt 150 ml / 39,90 zł
4). Pat&Rub Stymulujący peeling do ciała Home Spa – w pudełku 50 ml, pełny produkt 450 ml / 99 zł
5). Rene Furterer Maska do włosów Karite – w pudełku 30 ml, pełny produkt 200 ml / 153 zł
6). The secret soap store Mydło Argan&Goats – w pudełku maleńki kawałeczek (nie ma nigdzie wagi), pełny produkt 130 g / 35 zł
Pudełko jest CUDOWNE!!! Nawet trafili z kolorem linera, bo właśnie miałam kupować brązowy. Co ja mam teraz zrobić?! Październikowe pudełko było moim ostatnim ze subskrypcji. Kasy brak, a ja chce następne!!! :o( ma ktoś wolne 49 zł?!! ha ha ha… :oP
ciekawe, czy ta maska dobra 🙂
Sprawdzimy, zobaczymy, zapraszam do kosmetycznych Hitów i Kitów w następnym miesiącu, napewno będzie recenzja.
tez by sie mi sie przydal brazowy liner 😛 ja mam za to rozowy cien;p masz caly miesiac na uzbieranie 49 zl :)))
Zobaczymy tylko czy będzie wart tych 50 zł. A ten różowy cień to w jakim odcieniu? GlossyBoxy jednak warto kupować w pakiecie subskrypcji wtedy ma się zniżkę.
To nie jest dziwne, dają takie kosmetyki żebyś przedłużyła subskrypcję 😛
tylko, że te najlepsze pudełka według mnie akurat zawsze trafiają się jak mam koniec subskrypcji. Te, które są w „środku” subskrypcji nie zawsze są powalające. Po prostu taka ironia losu… znak, że muszę kupić następne.
Jesteś jedną z niewielu osób która ma zafoliowaną kolorówkę.
Może akurat kredki mają w foli, a inne kosmetyki nie zamykają w foli?!
Nie postarali się za bardo:-/
A widzisz, a mnie osobiście tym razem bardzo się podoba.
no no fajnie:)
Nawet nie fajnie, ale super.