Witajcie
Stosunkowo niedawno GlamShop wypuścił małe paletki na 4 cienie – gotowe kompozycje kolorystyczne w 5 wariantach…
W moje ręce wpadły trzy opcje kolorystyczne: Brzoskwiniowa; Digital Lavender oraz Vintage. W pierwszej kolejności pokażę Wam tą ostatnią – VINTAGE – bo wydaje się najmniej oczywista.
Paleta VINTAGE zawiera dwa maty i dwa gładkie metaliki, które opalizują w różnym stopniu. Jeden z nich to zielonkawo-niebieskawo-fioletowy żuczek, drugi zaś to zgaszona zieleń. Co do matów nie mam żadnych zastrzeżeń – klasyczne, dobre maty GlamShopu.
Co do metalików… nie wiem czy to przypadek, czy celowe działanie, ale nazwa paletki adekwatnie wskazuje na formulację… to takie metaliki z 2016 roku jakie miał GlamShop np JEDNOROŻEC. Ma to swoje plusy jak i minusy.
Są gładkie, lekkie, subtelnie, satynowo odbijają światło. Mają taki elegancki sznit. Oczywiście dla tych co kochają mocny błysk to będzie… rozczarowanie 😉 Kwestia gustu 😉
Pobawiłam się trochę formą, aby stworzyć coś z tych czterech cieni:
- Zewnętrzny kącik zaznaczyłam matowym brązem, wyciągając w załamanie;
- Ruchomą powiekę pokrywam żuczkiem;
- Wewnętrzny kącik „matowię” cielistym matem;
- Drugim, zielonym metalikiem na mokro rysuję kreskę.
Reszta twarzy:
- podkład: The Ordinary Coverage Foundation 1.1 N
- korektor: Catrice True Skin High Cover Concealer 010 Cool Cashmere
- puder pod oczy/twarz: Claresa Caffeine Boosted Under Eye Powder
- bronzer/kontur: GlamShop Puder do konturowania INKA
- róż: GlamShop Goły Biszkopt
- rozświetlacz: Becca Moonstone
- brwi: Claresa True Glue! + NYX Lift&Snatch! Brow Tint Pen Ash Brown
- usta: Pierre René Lip Matic 07 + Hean CASHMERE 704 Posh Girl
Którą z tych maluchów chcecie zobaczyć w następnej kolejności?
POZDRAWIAM