Witajcie :o)
Dziś pierwsza odsłona mojego CO MIESIĘCZNEGO ROZDANIA
Zapraszam Was na CIEŃ MIESIĄCA
KWIECIEŃ 2012
W tym miesiącu naszą gwiazdą jest INGLOT 407 Pearl
Od razu jak pomyślałam o pierwszych promieniach wiosennego słoneczka przyszedł mi na myśl właśnie ten cień.
Jest to piękna, ale delikatna pomarańczka ze złotym błyskiem. W słońcu przepięknie mieni się i świeci na złoto. Z lekką, wiosenną opalenizną będzie wyglądać świetnie. Jest to wielofunkcyjny cień ponieważ możesz go także zastosować jako złoty rozświetlacz lub róż na policzki.
A tak wygląda na oczkach:
Co Wy na to Dziewczynki??? ;o)
Bardzo ładny, mam podobny z Gosh:-)
Wygląda naprawdę ciekawie. Macałam go na stosiku, ale nie wyglądał tak przyjemnie różowo, tylko był bardzo złoto- pomarańczowy. Dziwne
Ten cień to mieszanka pomarańczy, różu i złota. Zależy jak światło na niego padnie tak wyskakuje pomarańcza, gdzieś tam w polocie także róż.
Ja się właśnie zaczynam przekonywać do takich odcieni, a wcześniej zupełnie nie rozumiałam zachwytu nad Paraguayą np. Ładny jest 😉
Piękny ten cień inglota i fajnie połączyłaś kolory:-)
Interesujesz się kosmetykami, modą? Ten blog jest właśnie dla Ciebie!
Wbijaj i podziel się z nami swoim zdaniem! http://time-to-beauty.blogspot.com
sliczny ten cien i makijaz:)
Wszystko ciekawe, ale dla mnie za ciepłe 🙁 a szkoda./
Szczerze to nie zwróciłabym uwagi na ten cień bo w opakowaniu mi się nie podoba, ale na powiekach świetnie wygląda!
I na tym właśnie polega moja zabawa – żeby odkrywać ciekawe cienie, które czasami są niepozorne na pierwszy rzut oka.
Mam go, ale jeszcze nie użyłam do żadnego makijażu, mam nadzieję, że wkróce się to zmieni bo kolor jest naprawdę wiosenny 🙂
Będzie idealny jak nam wreszcie słonko pięknie zaświeci…
Piękny makijaż 🙂
Mam ochotę spróbować takich kolorów, ale nie mam odwagi… Ale może się przełamię? 😉
Łososie i brzoskwinie bardzo ładnie odświeżają i odmładzają twarz. W wersji lekkiej i pastelowej to teraz hit sezonu. A 407 mimo, że jest pomarańczą jest niezwykle twarzowym kolorem.