Witajcie
Całkiem niedawno LOVELY wypuściło nowość, a mianowicie Nude Make Up Kit. Już teraz trochę przewrotnie nazwana została paletką Naked dla ubogich. Czy słusznie?!
Paletka za zawrotną kwotę dokładnie 11,89 zł mieści w sobie 12 cieni o gramaturze 15,6 g czyli na jeden cień przypada jakieś 1,3 g.
Nie da się nie ulec wrażeniu na czym wzorowała się marka Lovely tworząc swoją wersję paletki czyli na słynnej Naked UD. Bardzo podobna kolorystyka, a nawet wypraski cieni mają taki sam kształt.
Na 12 cieni przypada 4 maty i 8 metaliczno – satynowych.
Niestety drugiej, o wiele tańszej Naked z tej paletki nie będzie chociaż nie jest taka zła! Najgorsze okazały się jasne maty, które niestety nie grzeszą pigmentacją. Ale za to ciemniejsze brązy i szarości są świetne.
Moim faworytami zdecydowanie są piękna rudość (czwarty cień od lewej), ciekawy brąz ze złotymi drobinkami (szósty cień od lewej), rozbielona szarość z różowym podbiciem – najciekawszy kolor z tej palety (siódmy cień od lewej) i oczywiście fajny ciepły brąz oraz brąz z odcieniem fioletu (dziesiąty i jedenasty cień od lewej).
Szału nie ma, ale źle też nie jest. Teraz tylko trzeba sprawdzić ją w praktyce. Wydaje mi się, że dla fanek makijażu nude to może być całkiem fajne rozwiązanie i może świetnie się sprawdzić w różnych makijażach. Czas pokaże….
Jak Wy zapatrujecie się na tą paletkę?! Jesteście na TAK czy na NIE?
Mi się bardzo podoba 🙂 ładne spokojne kolory 🙂 Jestem ciekawa co z nich wymalujesz
Zobaczymy… główka już pracuje co by tu zmalować… myślę, myślę…
Niektóre wyglądają całkiem ciekawie, ale muszę się zastanowić i obejrzeć na żywo 😉
Co prawda to prawda, cienie najlepiej oglądać na żywo, swatche nie oddają wszystkiego, maty są beznadziejne, ale perły są fajne i nie takie tandetne, bo mają całkiem fajne satynowe, miękkie wykończenie.
Mam i skubana daje radę! Śmiga mi się z nią nieźle, wyparła nudziaki z inglota i nyxa 😀
Moich inglotów na pewno z nią nie zdradzę…
Bardzo lubię takie kolorki makijażu oka;)
W większości osób lubi… brązy są dobre na wszystko… ja jednak sięgam po nie jak mam ochotę, tak wolę coś bardziej kolorowego i szalonego.
ciekawa jestem jak się sprawdzi, ale ona już mi się podoba
Oczywiście dam znać 😉
O kurcze, jestem jak najbardziej na TAK :)))) Tylko, że nie widziałam jej u siebie, czy to możliwe , że ją przeoczyłam????? Chętnie ją wypróbuję, ale najpierw muszę oblukać czy u mnie jest dostępna 🙂 Dzięki za przydatnąrecenzję, na pewno skorzystama z NAKED dla ubogich ;P
Musisz poszperać w szafie Lovely, bo jest na dolnych półkach i też jej o mały włos nie przeoczyłam.
kolorki ciekawe:-)
Źle nie jest, wygląda co całkiem dobrze.
jestem jak najbardziej na tak 😉
Zła nie jest, kwestia kto czego szuka w makijażu.