Witajcie
Od pewnego już czasu dość uważnie przesiewam propozycje współpracy z moim blogiem.
Bardzo ucieszyłam się jak zobaczyłam maila od Annabelle Minerals w mojej skrzynce. Czekałam na tego typu współpracę, bo uwielbiam kolorówkę, a do tego byłam bardzo ciekawa ich produktów.
Annabelle Minerals to polska marka produkująca kosmetyki naturalne, mineralne. Mają w swojej ofercie podkłady, korektory, róże, cienie do powiek oraz pędzle. Ich głównym mottem jest: „im mniej składników, tym bezpieczniej”. Dlatego też składy ich kosmetyków są wyjątkowo naturalne, bardzo krótkie i co najważniejsze nie zawierają: talku, substancji zapachowych, parabenów, olei mineralnych, silikonów, konserwantów, alkoholu, emulgatorów, sztucznych barwników oraz tlenochlorku bizmutu.
Dzięki uprzejmości Annabelle Minerals mam okazję przetestować kosmetyki ze wszystkich grup produktów, które mają w swojej ofercie.
PODKŁADY:
W ofercie Annabelle Minerals są trzy rodzaje podkładów: matujący, kryjący i rozświetlający. Każdy z tych trzech rodzajów występuje w 3 wariantach kolorystycznych: Beige, Natural oraz Golden. Mało tego każdy wariant kolorystyczny występuje w 5 odcieniach (od najjaśniejszego do najciemniejszego): Fairest, Fair, Light, Medium, Dark. Jeśli to wszystko pomnożymy to każdy podkład występuję w 15 kolorach! Wow! Jest w czym wybierać 😉
Kolor Beige to odcień z żółtymi tonami, Natural to neutralny, naturalny kolor, a Golden to odcień oliwkowy.
Dla siebie wybrałam Podkład Matujący w kolorze Beige Light, Podkład Kryjący w kolorze Natural Light oraz Podkład Kryjący w kolorze Golden Dark do konturowania twarzy.
Moje podkłady są w wersji próbkowej czyli 1 g. Pełnowymiarowy podkład to 4 g (w cenie 30 zł) lub 10 g (w cenie 50 zł). Próbki podkładów o pojemności 1 g kosztują 7,50 zł.
Na zdjęciach widać bardzo dobrze różnicę pomiędzy kolorystyką: Beige – żółty, Natural – neutralny, Golden – oliwkowy.
Podkłady są maksymalnie drobno zmielone, do tego stopnia, że przy nakładaniu tworzą jak by kremową konsystencję, nie pylą się, nie rozwarstwiają. Można je nakładać na sucho jak i na mokro. Ich skład to: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines.
KOREKTOR I RÓŻ:
Korektory Annabelle Minerals występują w 3 kolorach: Light, Medium i Dark. Zaś odcieni róży mineralnych jest 6 kolorów: Romantic, Rose, Nude, Coral, Sunrise, Honey.
Pełnowymiarowe opakowanie Korektora czy Różu to 4 g produkty w cenie 30 zł. Wszystkie kolory korektorów w wersji próbkowej kosztują 6,90 zł , a wszystkich róży 9,90 zł.
Ja posiadam właśnie pełnowymiarowe opakowania. Korektor jest w kolorze Medium, a Róż w kolorze Rose.
Annabelle Minerals ma w swojej ofercie 17 kolorów cieni do powiek (do zobaczenia TUTAJ). Pełnowymiarowe opakowanie zawiera 4 g produktu w cenie 29,90 zł.
Ja dostałam 3 próbki po 1 g. Z premedytacją wybrałam specjalnie kolor naturalny – Cappuccino, coś w moim ukochanym fiolecie – Lavender oraz coś w zdecydowanym kolorze – Cornflower.
Jak się okazuje cienie nie są matowe, a mają w sobie maleńkie drobinki odbijające światło co można zobaczyć na zdjęciach. Na szczęście jest to delikatny błysk, który dodaje im uroku choć najwięcej drobinek ma Cappuccino, a najmniej Cornflawer. Po swatchach zauważyłam, że bardzo dobrze się rozcierają, a dodatkowo kolor Lavender zdaje się być trochę duochromem ponieważ po roztarciu zamienia się w brąz. Kolor Cappuccino to nie zwykły brąz, a z nutą fioletu! Cornflawer to prawdziwy kobalt. Swatche są robione bez bazy, na gołą skórę więc pigmentacja POWALA!
Na szczególną uwagę zasługują także opakowania kosmetyków. Całe pudełeczko jest wykonane z mocnego, grubego plastiku, z zakręcanym wieczkiem. W środku jest zatyczka, która jest obrotowa dzięki czemu możemy otworzyć produkt i wysypać na wieczko odpowiednią dla Nas ilość, a następnie bezpiecznie zamknąć i nie martwić się, że produkt się wysypie. Pomysłowe i bardzo praktyczne 😉
Na razie jestem oczarowana jakością, pigmentacją, konsystencją, ale oczywiście wszystko „wyjdzie w praniu”. Już nie mogę doczekać się testowania… Może wreszcie zrozumiem i polubię całą ideę kosmetyków mineralnych.
Więcej informacji o Annabelle Minerals i sklep internetowym na stronie: http://www.annabelleminerals.pl/
A jakie jest Wasze zdanie na temat minerałów: lubicie, używacie?! Jakie są ich plusy, a jakie minusy?! Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach….
Pozdrawiam
cudne kometki dostałaś do testowania!! z niecierpliwością czekam na recenzję
Recenzja oczywiście będzie, ale po głębokich i dokładnych testach!
Bardzo fajne wrażenie robią te mineralki, szczególnie dbałość o wykończenie i opakowanie, jestem ciekawa co wyczarujesz z tych cieni 🙂
Już jutro biorę w obroty cień Lavender, mam już pomysł na smoky eyes z jego udziałem.
Mam próbki podkładów AM i jestem zadowolona. Chociaż żaden z 3 odcieni nie do końca zgrywa się z moją karnacją to ich pomieszanie tworzy odpowiedni efekt. Ale największym minusem jest to, że podkreślają skórki a ostanio mam problemu z przesuszem 🙁
Czekam na makijaż z kolorem cappucino 🙂
Jednak podkłady mineralne mają formę sypką, suchą więc mogą podkreślać suche skórki, ale to już jest kwestia dobrej pielęgnacji, a nie podkładu. Z wybieraniem koloru podkładu na odległość jest trudno to fakt, sama przewertowałam mnóstwo fotek w sieci, żeby wybrać kolor dla siebie, ale Annabelle Minerals ułatwia trochę sprawę, bo jeśli wiesz jaki kolor cery posiadasz (żółty, naturalny czy oliwkowy) to wybierasz tylko odcień czy jaśniejszy czy ciemniejszy i już. Wydaje mi się, że to dobry pomysł.
Cień Cappuccino będzie dobry do załamania albo do Smokey Eyes na czarnej bazie.
Od dawna mam chrapkę na podkłady mineralne bo wśród płynnych nie znalazłam jeszcze mojego ideału a potrzebuję podkładu mega jasnego, dobrze kryjącego jak i matującego…może któryś z tych mineralnych podołał by moim wymaganiom heh…
Jak wrócę z 2-wu miesięcznego urlopu to na pewno wypróbuję, a tymczasem poczekam na Twoją recenzję :-). Pozdrawiam.
Ja miałam do czynienia z podkładami mineralnymi, ale idealne nie były choć mam wrażenie, że to nie były takie prawdziwe minerały. Mam nadzieje, że te od Annabelle Minerals miło mnie zaskoczą.
świetne, jaka pigmentacja cieni!! a ten podkład golden dark na moim monitorze wygląda zielono…
Bo on jest oliwkowy! 🙂 swatche są robione grubszą warstwą dla pokazania koloru, dopiero po roztarciu daje fajny odcień naturalnego brązu.
[…] po cień mineralny Conrflawer od Annabelle Minerals automatycznie wręcz chciałam go zestawić z czymś mega ciemnym, według mnie taki kobalt […]
[…] Doszłam do wniosku, że najlepszą formą będą „testy na żywo”. Przygotowałam dla Was parę makijaży przy użyciu tych kosmetyków, efekty przed i po dla podkładów, abyście na własne oczy zobaczyły co te kosmetyki potrafią, a czego nie! Wszystkie produkty, które dostałam od Annabelle Minerals możecie zobaczyć tutaj: Minerały od Annabelle Minerals […]
[…] marce ANNABELLE MINERALS pisałam już TUTAJ i TUTAJ. Wpisy te cieszą się bardzo dużą popularnością i widać, że szukacie informacji o […]